14 lat pyklo kiedy przyjalem sie do PLK. Bylem najmlodszy z pracownikow i nie bylo wogole przyjec. Tata ktory byl blisko emerytury zalatwil mi prace. Nawet nie pytalem nikogo co bede robil i gdzie bede pracowal. Okazalo sie że pierwsze moje stanowisko to dróżnik przejazdowy😀 To osoba która czuwa na przejazdach kolejowych i zamyka rogatki. Z wiekiem i latami przepracowanymi to najgorsze moje stanowisko. Jednym slowem mowiac cokolwiek sie wydarzy to bedzie twoja wina.
Po 3 latach zostalem nastawniczym. Od razu lzej i troche kasy wiecej😀 Duzo sie nauczylem pracujac przy dyzurnym ruchu na poczatku a pozniej samodzielnie na posterunku. Obecnie od roku pracuje jako dyzurny ruchu na jednoosobowym stanowisku i nie narzekam bo rekawa sobie nie wyrywam.
Spojrzmy teraz jak wyglada poszukiwanie osob chetnych przyjac sie na kolej. Zaznaczam że jest to praca w PLK a jak wiemy spolek jest wiecej oczywiscie mniejszych ale nie koniecznie gorszych o czym zaraz wspomne.
Wojewodztwo pomorskie
Kujawsko-pomorskie
Jak widac ofert jest troche malo i nie do konca jest to prawda. Po pierwsze caly czas sa przyjecie bo ludzi brakuje bardzo duzo na rozne stanowiska. Po drugie to caly czas istnieje droga znajomosci po rodzinie kolejowej choc juz w mniejszym stopniu. Po trzecie zarobki, ktore usyszysz na rozmowie pewnie Cie odstrasza jesli chodzi o takie stanowiska jak nastawniczy, droznik, automatyk, dyzurny ruchu. Oczywiscie wszystko jest uzaleznione od miejscowosci gdzie bedziecie pracowali. Nie sa to najnizsze krajowe ale szalu tez nie ma. Maszynista z Cargo czy innej spolki przewozowej potrafi wyciagnac znacznie wiecej. Moze zapytacie mnie dlaczego ja pracuje jeszcze tutaj?😀 Staz pracy, dodatki ale przedewszystkim mam male posterunki gdzie naprawde mniej sie dzieje a pieniadze ktore zarabiam sa... Normalne za to co robie.
Do napisania postu sklonila mnie mala refleksja o pracy panstwowej w PLK i oczekiwaniu na jakas kobiete kyora zaraz przyjedzie do mnie na szkolenie😀. Teraz pytanie. Czy mam jej mowic o pozytywach czy negatywach czy poprostu wytlumaczyc jej co z czym sie je😀
Jesli macie jakies pytania odnosnoe pracy w mojej firmie lub jakims stanowisku napiszcie a postaram sie odpisac. Milego dzionasa!
14 lat w jednej firmie/pracy — szacun kolego. Ja najdłużej w jednej firmie wytrzymałem 5,5 roku, ale jechałem już na oparach wytrzymałości psychicznej -.-'
A tak poza tym to lubię jeździć pociągami, są dla mni zdecydowanie o wiele wygodniejsze aniżeli podróż samochodem ;)
Ja mam spokoj psychiczny w pracy. Pociagi wygodne sa i tansze teraz niz autem😀