Do czego "rząd" dopłaca?

in polish •  3 years ago 


pixabay.com

Lista rzeczy, do których "rząd" dopłaca.

Z ust polityków słyszymy co chwilę, że nam "dadzą" albo do czegoś dopłacą. Ta lista jest obecnie już tak długa, że na pewno nie wymienię tu wszystkiego. I tak oto rząd "dopłaca":

  • do "innowacyjnych" firm
  • do kredytów
  • do nawozów
  • do rachunków za prąd
  • do wyprawki szkolnej
  • do wakacji (bon turystyczny)
  • do telewizji (jak nie przez abonament to przez reklamy spółek skarbu państwa)
  • do preparatów przeciwgrypowych
  • do przyjęcia pod dach uchodźców
  • do barów mlecznych
  • do aktywizacji bezrobotnych
  • do kultury
  • do chryzantem, które musiały pójść z dymem na skutek rządowych obostrzeń
  • do emerytur księży
  • ogródków działkowych
  • do TELEWIZORÓW I DEKODERÓW
  • do aut elektrycznych
  • do fotowolkaniki
  • do lochy (1000 zł do świni)
  • do hektara
  • do posiadania dzieci
  • leków
  • do komunikacji miejskiej
  • do pociągów z uchodźcami
  • do przedszkoli i żłobków
  • do czynszu

Czy człowiek nie może sam kupić zeszytów i plecaka dla dziecka? Musi iść po kartki na kredki do PiSu? Na wakacje nie może się wybrać bez "bonu turystycznego"? Telewizora nie może kupić w sklepie po cenie rynkowej? Preparatu antypandemicznego ratującego życie też nie kupi, że trzeba mu go "dać za darmo"? Do teatru nie pójdzie, jak mu nie dopłaci Minister Kultury? Co za różnica czy rolnik czy producent nawozu dostanie dopłatę do świniaka czy podniesie ceny? Wyjdzie na to samo.

"Masz poczęstuj się. (...) tu dla Ciebie pomarańcza."

Jak widzimy rząd potrafi nawet stworzyć problem, aby później do niego "dopłacić" jak było z chryzantemami na 1 listopada. No właśnie czy rząd dopłaca obywatelom czy też beneficjentami tych dopłat są de facto korporacje? Kto korzysta na "pomocy rządowej dla kredytobiorców"? Banki, które by miały problem z płynnością. Kto korzysta na dopłatach do aut elektrycznych? Producenci tych aut. Kto - oprócz rządu, który będzie mógł nadawać propagandę - korzysta na dopłacie do telewizora? Producent najgorszego wynalazku w poprzednim wieku. Większość tych programów nie ma żadnego sensu. Jak coś jest za drogie albo nie ma to popytu to po co do tego zachęcać przez sztuczne obniżanie ceny? Te dopłaty są oczywiście z naszych podatków i tak oto możesz kupić telewizor swojemu sąsiadowi albo kredki i plastelinę nawet o tym nie wiedząc! Czy to nie absurd?

Już pomijam to, że te prawie wszyskie te programy to przykrywka do zjawiska znanego jako "znikanie pieniędzy z budżetu". Politycy zachowują się jak Testo w swoim skeczu; mówią nam, żebyśmy się poczęstowali pomarańczą, a po chwili dodają, że to "nie dla psa kiebłasa tylko dla pana". Firma apostoła Szumowskiego dostanie miliony, Kowalskiego co najwyżej tysiące zł, a Nowaka, który krytykuje rząd nic nie dostanie. I jak ma tu być uczciwa konkurencja? Rząd nam dopłaca do tylu rzeczy, a wszystko coraz droższe, a nie tańsze. Jak to możliwe? Może to dlatego, że nie dopłaca nam tylko korporacjom, które mogą iść do polityków i lobbować za takimi czy innymi "dopłatami"? To dużo tańsze rozwiązanie niż wydanie milionów na reklamy w telewizji.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!
Sort Order:  
  ·  3 years ago  ·  

Państwo musi tworzyć problemy aby z nimi walczyć. Dopłacają do świni aby mięso było tańsze bo opłaca się sprzedać nawet ze stratą. A potem mówią, że trzeba podnieść podatki na mięso bo hodowla generuje dużo CO2.

Inny przykła, który irytuje człowieka. W mojej okolicy jest 2 dostawców internetu. Nie są to firmy typu orange tylko niewielkie prywate firmy. Jedna z firm dostała ogromną dotację aby pociągnąć światłowód. Druga upada bo nie stać ich na zrobienie konkurencji i ciągnięcie światłowodu za własne pieniądze, a dotacji nie dostaną bo światłowód już jest.
Za kilka lat będzie monopol.

  ·  3 years ago  ·  

Dajcie godnie zyc i wezcie soboe te dodatki w dupe wsadzcie! Prawde mowiac gdybym nie mial dofinamsowania do wczasow, koloni, wycieczek i "gruchy" w pracy w plk to gowno bym zobaczyl w Polsce. Nadzwyczajnie nigdy by nie bylo mnie stac. Jestesmy niewolnikami choroge systemu rozdawnictwa "WOW!" a rzeczywistosci po powrocie z wakacji i po swietach w styczen, luty kiedy to gole wyplaty sa bez jakis dodatkow.
Nigdy nie powiem ze zajebiscie ze dostaje 500+ na jedno, na drugie dziecko bo Nigdy za tym nie bylem. Chce zarabiac by nie brac od panstwa nic! Jak mi brat wczoraj powiedzial ze 12 tys mu wpadnie za urodzenie na rok chyba od rzadu to mu powiedzialem ze z naszym podatkow😄
Dodatek na dekoder rozwalil mi system😄😄

wkrótce sezon na parady lpg, nierząd powinień finansować również te wydarzenia i w ten sposób odciążyć filantropów