A no porażka ale nie dlatego że bagiński nie dał by rady tylko mentalność "showrunerki" i jej ekipy pozostawiała wiele do życzenia. I myślę że to jest kwintesencja tego czego potrzeba żeby robić dobre filmy:
- możesz mieć najlepszych aktorów
- najlepszych grafików i specjalistów od efektów specjalnych
- najlepszy scenariusz
- i olbrzymi budżet
Ale jak reżyser ma za przeproszeniem nasrane to wyjdzie gó*no a nie film ;]
Nie wnikam w to kto tam głównie odpowiadał za film, ale podobno Bagiński miał dużo do powiedzenia. Showrunnerki to inna sprawa.
To prawda trudno stwierdzić jak było na prawdę. No niemniej serial porażka ale też nie można powiedzieć że polski :D