Po obejrzeniu filmiku WK na you tube postanowilem napisac im komentarz. Niestety bez odpowiedzi. Oczywiscie lubie cala ekipe WK i od czasu do czasu ogladam ich kanal, ale... No wlasnie. Musze swoje zdanie powiedziec jak nie spodobalo mi sie co chlopaki wciskaja mlodym adeptom kulturystyki jak i sportow na temat fit jedzenia do szkoly.
Pewnie by przelecialo drugim uchem kilka lat temu, ale teraz czlowiek bardziej swiadomy nie moze patrzec na to co wciskaja do jedzenia chlopaki z Wk. Nie wszystko jest tu zle ale juz na samym starcie wybieraja pieczywo z marketu. Podgrzewane buleczki czy precle zamiast swieze z piekarni? (Choc dobrych jest naprawde malo w moim miescie).
Kolejnym grzechem jest kupowanie filetow kurczaka zapakowane w podpaske w plastiku. Robor takie jade bo sam mowi w filmu. Duzo bialka? Wiecej szkody niz pozytku.
Przejde do jogurtow z wysoka zawartoscia bialka😀 niestety z pochodzenia mleka i jest to niezly chwyt marketingowy. Napis fit na produkcie nie zawsze oznacza ze jest on bez dodatku cukru czy oleju palmowego i wielu innych swinst. Moim skrommym zdaniem lepiej wypada kefir czy maslanka.
Lody wysokobialkowe za cene z kosmosu, przetwory ze sloika, szynka z indyka. Naprawde to wszystko jest fit?
Chyba nie czepialbym sie jesli w tytule nie byloby slowa fit, a jedzenie do szkoly dla robiacych mase itp.
Sam mam syna nastolatka ktory zaczyna przygode z silownia i juz zwraca uwage na sklad produktow. Chce jesc zdrowo. Przed nami dlugie rozmowy na temat jedzenia. Nie jestem dietetykiem ani lekarzem, ale takie niektory syf prezentowany w filmiku rzuca sie w oczy. Pozdro!👊
chyba odżywiają się wg. zasady "co nas nie zabije to nas wzmocni"