Roślinne kiełbaski z boczniakiem

in polish •  2 years ago 

Weganizm wydaje mi się, że będzie jednym z punktów na szachownicy politycznej UE. Unia walczy z samochodami spalinowymi i "wprowadza" robaki do menu. Jak wiemy krowy dają dużo metanu, a ich życie nie jest usłane różami.

obraz.png

Może za jakiś czas wnuki będą z niedowierzaniem pytać, czy faktycznie hodowaliśmy i zjadaliśmy inne gatunki :P

Tak więc powoli, lecz sukcesywnie powstają różne alternatywy dla mięsa i innych produktów odzwierzęcych. Ja osobiście jadam mięso, chociaż wydaje mi się, że nie za często. Ale może się mylę i jest wręcz odwrotnie :P

Chociaż nie jestem jakimś smakoszem produktów wegańskich, to "coś się zdarzało zjeść". Ostatnio w sklepie natrafiłem na wspomniane w tytule roślinne kiełbaski. Wziąłem, bo dość nisko kaloryczne (190kcal w 100g, w sumie ciekawe czemu nie ma lżejszych ...) i dość zaintrygowały mnie.

Nie wiem za ile zapłaciłem. Widzę na internecie, że cena oscyluje w okolicy 10zł za 200g. Drogo, ale podobno rzeczy wegańskie są drogie dlatego, że państwo dotuje rolników, a ich nie. Nie wiem czy faktycznie można tak uznać.

Co do walorów wizualnych to faktycznie przypomina jakąś parówkę czy kiełbasę. Dość śliskie w dotyku i lekko elastyczne. Konsystencja faktycznie "mięsna".

Zapach jest intensywny i cholera wie co i jak. Parówki ani kiełbaski chyba nie pachną specjalnie wyraziście, a tutaj zapach jest dominujący.

Smakowo - całkiem nieźle. Czuć, że to nie mięso, a pewnego rodzaju "papka", ale smak jest ok. Myślę, by w przyszłości spróbować zrobić francuskiego hot doga, bo jak za np. 20 lat zakażą mięsa, to coś jeść trzeba będzie.

Oczywiście nie wiem czy są takie plany, ale nie zdziwiłbym się. Boję się jednak o kieszenie XD Warzywa są zwykle tanie, ale nie wiem czy to z powodu tego, iż "wege" to kroją, czy po prostu ktoś leci w ... ale ceny nie są normalne. Oczywiście ktoś może napisać - no panie Fervi, ale to można jeść rzadko takie kiełbaski, a częściej np. frytki i w ogóle. Prawda, ale boję się, że to taka wymówka. Jak nie ma chleba, to jedzmy ciastka.

Niemniej rozwija się ten rynek dość dynamicznie, może z czasem konkurencja tak wjedzie, że ceny spadną do jakiś ultra niskich wartości. Zobaczymy.

PS. Tak, zjadłem kiełbaski jak parówki i się tego nie wstydzę XD


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!
Sort Order:  
  ·  2 years ago  ·  

ja nie jem mięsa od 2013 roku i dużo się w tym temacie zmieniło w ciągu tego czasu. Kiedyś ciężko było kupić cokolwiek innego niż tofu i pasztet wegański. To się zmienia, jest większy wybór i ceny też co raz rozsądniejsze.
Nie rozumiem mody na jedzenie mięsa na każdy posiłek, a są takie osoby co bez mięsa nie wyobrażają sobie obiadu i innych posiłków :)

Ale nie popieram też obecnej walki z jedzeniem mięsa. Jaki sens ma dotowanie mięsa w taki sposób, że wychodzi taniej niż nawet sery, a z drugiej strony krzyk, że trzeba zakazać. Ktoś ma dwubiegunówkę.

  ·  2 years ago  ·  

Wydaje mi się, że temat jest niepolityczny. Jesteś młody, więc dla Ciebie to może być pewien cel życiowy. Ale czy przemówisz jakiemuś Januszowi do głowy, że to dla niego lepsze, dla świata lepsze itd. jak od 50 lat je mięso, a w ogóle w biblii jest, że jedzenie mięsa jest normą?

Może zmiana pokoleniowa tutaj zadziała


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

Ja zamawiam jedzenie na takich stronach jak purplecarrots i greenchief (model subskrypcyjny) a takich firm jest już w stanach co najmniej 8 i są bardzo popularne. Co tydzień dostaję pudło ze składnikami, przyprawami i przepisami. Wystarczy się zarejestrować podpiąć kartę kredytową i o nic się nie martwić. Kiełbaski też czasami przychodzą. Cena jednego obiadu to 11-14 dolarów,niewiele drożej niż w MCD, w którym nie byłem już od 10 lat. Wszystkie warzywa posiadają certyfikaty non-gmo i organic. Swoją drogą to jest dobry pomysł na biznes w PL. To wspiera producentów zdrowej żywności, eliminuje marże wielu pośredników i zmiejsza dochody korporacji


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

  ·  2 years ago  ·   (edited)

That comment has been deleted.

Pierwsze koty za płoty. Dobrze że ktoś próbuje coś robić w tym temacie. US to o wiele większy kraj niż PL więc o wiele łatwiej jest znalezć odpowiednio dużą grupę zainteresowanych ludzi by taki biznes był opłacalny.


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

  ·  2 years ago  ·  

w Polsce chyba jednak więcej ludzi robi samodzielnie obiady niż w USA. Moda na chodzenie do restauracji występuje głównie w dużych miastach. U nas ludzie są nienauczeni dobrze jeść, często gotują w domu ale byle co.

  ·  2 years ago  ·  

Zgadzam się, ale IMO obiady się u nas robi samodzielnie z biedy raczej. W sensie taniej zrobić często obiad w domu niż iść na miasto się najeść.

Jasne, raz na jakiś czas można, ale np. codziennie ... kieszeń boli.

Myślę, że gotowanie byle co to nie kwestia Polaków, a ogólnoświatowa. Plaga otyłości nie wzięła się z powodu tego, że wszyscy jedzą sałatki, a przeciwnie.


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

  ·  2 years ago  ·  

Re🥓eD


🤬