Ja całkowicie nie boję się automatyzacji. W Niemczech na jednego pracownika przypada chyba 5 razy więcej robotów/maszyn. W efekcie Niemiec może zarabiać 3 razy więcej niż Polak, a być przy tym bardziej produktywnym.
Jakieś 10 lat temu byłem w Szwecji, przechodziłem przez duży park. Jeden koleś na takim fajnym traktorku (nie takie jak ludzie mają do ogrodów, ale też nie taki duży jak zwykły traktor) kosił trawę. Sam. Miał pojazd z przyczepą na skoszoną trawę i ten traktorek, z którego trawę wysypywał na przyczepę. W jeden dzień, sam jeden, ogarną bardzo duży park. A u nas? Mały park i 5 chłopa cały dzień brzęczy podkaszarkami. Oni zarobią trichę, a on pewnie zarobił dużu. Ot, moje podsumowanie automatyzacji.
Oczywiście powinniśmy się jej bać, szczególnie gdy pracujemy w zawodzie prostym do zastąpienia, ale ludzie nie lubią próżni. Pierwsza rewolucja przemysłowa sprawiła, że trochę ludzi straciło pracę, ale powstało też pełno nowych zawodów. Teraz mówi się o tym, że rozwinięty kraj ma większość ludzi pracujących w usługach. Za jakiś czas po prostu powiemy coś innego. No i oczywiście nie wolno wspierać monopolu. Monopol niszczy konkurencję i rozwój. Jeśli chcemy, żyć w świecie lepszym to powinniśmy unikać produktów dużych firm i pomagać nowym producentom na rynku.
Problem, że każda przemysłówka to inny rodzaj i bardziej zautomatyzowany. Nie chodzi o gadżety. Głównie tyczy się monopoli, a hasła wolny rynek stają się puste. Wszystko od malutkich firm jak widać było w ostatnich latach, można zniszczyć na momencie, przekierować ustawy czy przejąć. Popatrz co kto i ile znanych marek funkcjonuje jako spółki pod monopole czy inwestycje. Przeglądam wiele nowości globalnie i widzę w co przechodzi klasa biznesowa...
Nowe zautomatyzowane sprzęty wchodzą pełną parą z obsługą do garstki osób wszelkich produkcjach sortownie, paczkowanie, automatyczne magazyny nowe fabryki i linie produkcyjne. Ostatnie masowe zwolnienia i jak myślisz, to się skończy...będzie walka być albo nie być. A to będzie tworzyło miasta policyjne i pełna inwigilizacja strefy zamknięcia.
Wg mnie powstaną nowe zawody. Trudno mi powiedzieć teraz co to będzie, ale jeszcze 10 lat temu nikt by nie pomyślałby, że można zarabiać na social mediach i youtube. Tak samo pewnie z nowymi zawodami.