Another unpublished and unprocessed salad from a trip to Asia. This time we visit a local alcohol factory.
Kolejna surówka niepublikowana i nieprzerabiana z podroży po Azji. Tym razem odwiedzamy miejscową wytwórnię alkoholu.
Maybe it's too much to see, it's just a backyard moonshine. What's cool about places like this? Nobody has any control over it. People produce alcohol for themselves without any taxes, excise duties, permits and similar bandit tributes known in the world - they are free!
Może to zbyt wiele powiedziane, to po prostu przydomowa bimbrownia. Co jest fajne w takich miejscach? Nikt nad nikim nie ma kontroli. Ludzie produkują sobie alkohole bez żadnych podatków, akcyz, zezwoleń i tym podobnych bandyckich danin znanych na świecie - są wolni!
Today we only tried waste from the production of moonshine, which was also good in itself. It tasted a bit like fried rice you can buy at any supermarket.
Dzisiaj spróbowaliśmy tylko odpadu z produkcji bimbru, który sam w sobie też był dobry. Smakował trochę jak prażony ryż, który można kupić w każdym markecie.
The next episode will be a little less fun. Well, this moonshine will be used to produce tincture. But not just any kind, because it's a tincture of snakes.
W następnym odcinku już będzie trochę mniej wesoło. Otóż ów bimber zostanie wykorzystany do produkcji nalewki. Ale nie byle jakiej, bo to nalewka z węży.
▶️ DTube
Congratulations, your post has been curated by @r2cornell-curate. Also, find us on Discord
Felicitaciones, su publication ha sido votado por @r2cornell-curate. También, encuéntranos en Discord