Blockchain jako system powinien być neutralną przestrzenią z której każdy może korzystać a indywidualne grupy powinny same ustalać sobie prawa w ramach swojego kawałka tej przestrzeni. Nie zgodzę się z tym że powinno się móc zamieszczać posty tylko w grupach. Powinna być przestrzeń neutralna. Ogólny feed docierający do wszystkich. Na reedicie życie toczy się głownie w grupach i bez grupy twój content nie trafia tak realnie prawie do nikogo więc zasadniczo działa to tak że jak żadna grupa nie zaakceptuje twojego contentu to raczej też się nie wybijesz i nie stworzysz własnej. A jak wiadomo największe grupy tam to gniazda lewaków także powodzenia.
W kwestiach prawnych również powinna być możliwość aby właściciele frontendów odcięli się od danego contentu i można również to zgłosić odpowiednim organom ale nie powinno być możliwości zakazywania im tego robić nawet jeśli dzieje się coś nielegalnego ponieważ od tego są inne służby. Nie nam dochodzić prawdy i na podstawie swojego widzimisię oceniać co jest legalne a co nie i co jest akceptowalne a co nie. Na dobrą sprawę rzeczy które dzisiaj wydają się normalne i legalne, za 10 lat mogą się okazać nielegalne i ścigane prawnie bo tak sobie ubzdurają architekci "Nowego wspaniałego świata".
Np 2 lata temu nielegalne było oddychanie na zewnątrz normalną mieszaniną Tlenu zdrową dla człowieka. Zmuszano do oddychania mieszanką zubożoną w tlen i z większą zawartością CO2 po przez gadżet filtracyjny.
to o czym piszesz to też jest jakaś forma downvote i widzisz z tym wszystkim problem jet po prostu taki że:
ZAWSZE jak dostarczasz narzędzia które pozwala penalizować się wzajemnie użytkownikom za coś, to pociąga to za sobą:
- możliwość tworzenia sie grup które znajdą sposób jak wykorzystać o w złym celu
- wojny, zemsty, nadużycia
- próby wykorzystywania systemu do blokowania contentu, cenzury itp.
- i nawet jeśli jest to wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem to rodzi to przede wszystkim potrzebę moderacji, rozwiązywania sporów, słuszności tzw "kary", dochodzenia tego czy ktoś został słusznie czy też nie słusznie potraktowany. Generalnie cały ten cyrk hiwewathersowy. Masz ludzi którzy zamiast zajmować się czymś pożytecznym i tworzyć coś sensownego krążą w kółko wyszukują czegoś do czego można by się przyczepić i potem marnują swoją energię i czas oraz czas innych na bezsensowne dochodzenia swoich praw które najpierw zostały z góry pogwałcone ponieważ ktoś ocenił że np twój content jest jakimś "nadużyciem" a jak mu się nie podoba to może przyjść na jakiegoś tam chata i się wykłócać ;]
Jeśli ktoś cie z kolei wyrzuci z grupy na neutralnym blokchainie na którym realnie nie ma wpływu ani na to ile zarabiają twoje wpisy albo też na jakikolwiek ważny aspekt twojego konta, no to mówisz trudno i idziesz dalej. Jego bajka jego zasady. Zawsze możesz stworzyć własną albo dołączyć się do innej i tyle. Zazwyczaj wiesz za co wyleciałeś i o co poszło. Możesz się wykłócać ale nie musisz bo nikt np nie obniża wartości wszystkich twoich postów niezależnie od tego co opublikowałeś tylko po prostu co najwyżej zostałeś odcięty od jakiejś publiki którą zgromadził wokół siebie ktoś inny niż ty. Jak ci się nie podoba to zgromadź własną.
Czaisz o co biega?
Wiem co chcecie uzyskać. Zastanawia mnie tylko czy to najlepszy sposób. Byłem świadkiem wojenek na hive i wiem o co chodzi. Nie popieram tego. Uważam, że DV miałbyć narzędziem przeciwko botom, a w mojej opinii jest przeciwko autorom. To nie oznacza, że nie da się tego zrobić lepiej.
Skoro cała sieć opiera się na generowaniu tokenów i rozdzielaniu ich pomiędzy kuratorów, witnessów i autorów to tym trzem grupom powinno zależeć aby nikt nie wykorzystywał systemu do prywatnego zarobku. Jak to zrobić aby serwis nie ucierpiał np. cenzura jest kwestią wtórną.
No właśnie zależy ale są jeszcze pijawki i osoby o niecnych zamiarach z konkurencji które kierują się po prostu zamiarem zaszkodzenia sieci lub jej wydrenowania. Jeśli dasz im narzędzie którego może używać każdy podobne do downvotów (cokolwiek to będzie) to oni to wykorzystają i tyle.