Dzisiaj przed południem pisałem pseudo recenzję jednej książki, którą wczoraj przeczytałem i która pojawiła się na moim blogu na Bloggerze, a na Hive pojawi się za dwa tygodnie. Jest już wrzucona, ale czeka na publikację.
Po południu o godzinie 15:00 wybrałem się na mały marsz wokół jeziora Pogoria III i zaszedłem na Pogorię IV. Wracając z Pogorii IV zahaczyłem do Parku Zielona i do domu. W piątek po powrocie do domu z pracy się ważyłem i wyszło mi 93,9 kg. Teraz jak wróciłem przed 18:00, to ważyłem równe 93 kg. Jakiś postęp w spadku wagi jest. Zmiana jest widoczna, bo mój bebzon już się zmniejszył, ale do płaskiego brzucha jaki miałem 15 lat (i kg) temu, jeszcze trochę brakuje.
Co tam mówi Huawei Health.
Co na to Google Fit?
Z takim tempem marszu bym dostał trzy ostrzeżenia i kulkę w łeb. 🤐🤭 O cholera! Zdradziłem, co wczoraj czytałem.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io