No i wracam w nowym wydaniu bez fanatycznej politycznej partyjnej psychozy. Kiedy był czas na reagowanie informowanie i podnoszenia kanałów to był czas. Na razie takiej potrzeby nie ma i puszczania kreowania syfu do przestrzeni. Beton społeczny i tak zbyt wielu nie rozumie i szuka winnych wśród swoich, a nie pseudo liderów pacynek partyjnych i rządzącego ścieku działającego wedle zasady-.dziel i żądz.
Ostatnie osobiste wydarzenia dały małego kopa i do zastanowienia jak w pewnym przysłowiu-szkoda, że nie wedle czasu życia zegara i balansu. Czasami pojawiają się odskoki, poboczne zegar życia przestaje działać. Postanowienie jest krótkie i będzie widoczne w następnych dniach przygotowania, a co będzie, czas pokaże. Powrót, odrodzenie nowej group pod własną banderą...
Niech się stanie...Rise Up
Najlepiej zainteresować się pogodnym nihilizmem :D