Dzisiaj trochę o duchowości, a raczej o tej pseudo naszpikowanej wszelkimi mentorami coachingami. Niektóre tematy nie sposób wyjaśnić i są do rzeczy. Problem jest w tym, że pojawiło się masa scamerów, wykorzystując plandemiczną sytuację i zrobiono sobie dochody na naiwnych.
Jak zawsze wszystko się rozwija z czasem, jak ze stronami pseudo wolnościowcami o tym pisałem Zawodowy Żebrak... Ludzie na tego typu kanałach odpłynęli całkowicie, ich słowa ograniczają się do kilku zdań, nowy świat kosmiczny Mojżesz zbawiciel leci w nowym statku, poprowadzi nas przez doliny i góry. Potrzebne tylko donacje na podzespoły, aby przyspieszyć lot, który jest setki mil świetlnych.
O merytorycznej odpowiedzi już można zapomnieć, a stada przerodzonych fanatyków ile kanałów powstających jak grzyby po deszczu przygotowują plan poradnika dla wiernych. Książki a obecnie festiwale wszelkiej maści. Stają się pokusą dla celebrytów ze swoimi gadżetami.
Tak świat się zmienia rzekoma duchowość, zaczyna mieć znaczenie i trend nie tylko wszczepione dawki w reklamach i przekwalifikowania gówno mediach, programistycznej tv kurwizji. Środowiska na rzekome strony wolnościowe i utrzymywanie zrzutki już się nie nabierają, zwłaszcza kiedy kręci się podbierając zombiaków i miesza w partyjniactwo.
Normalność funkcjonowania człowieka jest ogłuszana, ogłupiana i dojona na wszelkie sposoby. Nowe schematy hierarchie przybrały nowy rodzaj żerowania i roszczenia sobie prawa błogosławionego...strach pomyśleć co będzie w rewolucji 4.0, która się aktywuje. Na szczęście, zanim się spostrzegą minie kilkanaście lat, a pierwotni przytną im skrzydła.
Na szczęście są jeszcze normalni z wewnętrznym żarem batem na tego typu ściemniaczy. Ktoś musi zacząć reagować na dojne hieny....polecam :)