Świat cyfryzacji nabiera rozpędu, a plandemia odciąga nas od wgłębiania się i zainteresowania wśród kryptografii. Świat jest, jaki jest i czas przyjąć do świadomości, że tak musi być, jeśli chodzi o podziały.
Kryptografia jest częścią, z którą należy również walczyć i mieć oczy szeroko kto co gdzie i podnosić krzyk w razie potrzeby. Tu jest zbyt duża aktywność wśród korpo zgnilizny wdrażana. Ten rozdział historii na pewno należy do nas wszelkiej maści wolnościowców.
Zaczynając od Blurt, to jest kilka ciekawostek...mamy aktywny tag.
Na jednym z postów, który jest reblurtowany na moim profilu można znaleźć kilka ciekawostek. Chociaż temat bardziej związany grami i ntf to warto przeczytać, co się dzieje i jak podejść do tego.
Zespół Hive-Engine pracuje nad dodaniem oficjalnego tokena SWAP.BLURT, który był zarezerwowany, ale nigdy nie został aktywowany. Spowoduje to dodanie standardowych i wygodnych opcji wypłat do interfejsu Hive-Engine za pośrednictwem oficjalnie obsługiwanych bramek.
Kryptograficznych usterek to coś, co analizowałem i mamy takie kwiatki...
Podsumowując Hive-Engine, jest dobrym mostem do wypłat i wpłat, a możliwość robienia swap będzie dobrą opcją. Kryptografia jak widać schodzi coraz bardziej na psy, i patostreamerzy YouTube jak widać to nie koniec hodowli społeczności.
Widać też już pomału ruch odwrotny trendu i uderzenia w alternatywy łączony świat cyfrowy z realnym oddolnym i to jest akurat na korzyść...ciekawe czasy nas czekają.
Co masz dokładnie na myśli, że kryptografia schodzi coraz bardziej na psy?
Świat, który kompletnie wygląda inaczej niż początkowo i idzie zupełnie w innym kierunku. Masowe usidlenie i zdemoralizowanie jak kiedyś pato strymierzy. Najgorsze, że znani YouTuberzy i nawet wolnościowcy, którzy kompletnie są zaślepieni dla własnych interesów, korpo i wiele instytucji, celebrytów itd. Ludzie są gotowi zmieniają zdanie gdy gnida wchodzi do krypto dając jakieś cukierki.
Przykładem pułapki...komentarz
Metaverse jak Matrix i to dosłownie. W sumie to chyba najlepsze rozwiązanie dla ludzi znajdujących się w jakichś bunkrach, którzy nie mogą odwiedzić miejsc na żywo tylko zamiast tego wbijają okulary po magię i czary
Ten cały Metaverse jest chyba po to, żeby ludzie mieli wrażenie, że coś posiadają. Będą mieli wirtualne pałace, pola uprawne i samoloty na Facebooku, a jak się wylogują to wrócą do swoich klatek gdzie czeka na nich miska ryżu i spacerniak 2 na 2 metry.
Nie zdziwiło by mnie w sumie coś takiego