Majówka w górach .

in polish •  7 months ago 


Co prawda Wujek Garmin proponował truchcik, ale stwierdziłem, że muszę dać nogom odpocząć, i..... wybrałem się w góry 🤣

Szliśmy większą ekipą z dzieciakami, więc marsz był w totalnie niskim tempie, ale samo wejście, i zejście z góry spowodowało dość uciążliwe bolesne odczucia w łydkach, i w czworogłowych.



Na łące pod szczytem "rozbiliśmy obozowisko" 😉

W przygotowanym miejscu rozpaliliśmy ognisko.

Kiełbaski z ognia w tak pięknych okolicznościach przyrody smakują nader wybornie 😁



Te ruiny ze zdjęcia to pozostałości dużej szopy, w której wiele lat temu składowane było siano skoszone na pobliskich łąkach.

Siano składowano w dużym pomieszczeniu na górze (w drewnianej szopie postawionej na tych fundamentach), a na dole była izba i kuchnia.

Wraz z pierwszym śniegiem siano (zebrane w derkach) było zwożone na dół na saniach.

Historię tę opowiedział mi miły starszy pan (około 65-70 lat), który dotarł na łąkę wraz z małżonką.

Stwierdził, że jest współwłaścicielem okolicznych terenów, i ucieszył się, że spędzamy majówkę w tym miejscu.

Przy ognisku wspominał, że w młodości wielokrotnie uczestniczył zarówno w sianokosach, jak i w przewracaniu suszącej się na tych łąkach trawy, a na końcu w zwożeniu siana dla zwierząt, które zimę spędzał w dolinie.

Ponoć w drugiej (nieistniejące już) drewnianej szopie od wiosny do jesieni były krowy i owce.

Jako ciekawostkę dorzucił informację, że jeden ze współwłaścicieli przyjeżdżał tutaj koniem, orał jedną łąkę, i sadził ziemniaki.

Niestety zwierzyna leśna niszczyła mu sporą część upraw, i po kilku sezonach zrezygnował.



Pogoda dopisała, towarzystwo było przednie, i w ten miły sposób uciekło dobre pół dnia 😃

Zeszliśmy na dół późnym popołudniem.


Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!