Wielki reset nigdy nie był teorią spiskową, a konkretnym planem i mokrym snem niekomunistów. Czy może się spełnić?
Klaus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego wraz z innymi komuchami postanowił „zadbać o lepszy świat”. I możnaby mieć w głębokim poważaniu jego teorie, gdyby nie zjednał wokół siebie wielu wpływowych osób, a te mogą już ingerować w decyzje rządzących.
Idealnym rozwiązaniem Schwaba byłby powrót do komunistycznych czasów. Wszystko byłoby wspólne, więc nic nie warte. Niemca boli to, że 98% pieniędzy leży w rękach 2% populacji świata.
Do jednych z najbardziej absurdalnych pomysłów należy stworzenie niewielkich stref w miastach, w których skupione będą sklepy i wszystkie inne usługi. Natomiast każda możliwa do wykonania praca ma być wykonana zdalnie. W ten sposób mielibyśmy nie przemieszczać się i nie zanieczyszczać środowiska.
Schwab i jego świta pragną stworzyć cyfrową walutę, kontrolowaną przez bank centralny. Tym samym ZRESETOWAĆ dotychczasowy, nierówny system monetarny. W idealnym świecie każdy dostawałby po równo, a pieniądz mógłby stracić termin ważności.
Skoro wszystko wspólne, to i wspólny rząd, najchętniej dla wszystkich państw. Przy czym można spodziewać się, że rządzić nie będą politycy, a najwięksi przedsiębiorcy.
Sprzymierzeńcem lewicowych aktywistów ma być stale rozwijająca się technologia. I tak wprowadzając pieniądze elektroniczne, a także inne dobra, których można zakazać za pomocą komputera, można w łatwy sposób manipulować ludźmi i wymusić pewne zachowania.
Zabranie dostępu do samochodu, mieszkania, przekroczenia granic? Teoretycznie da się. Na szczęście ludzie nie są głupi, a skala protestów w Kanadzie mówi o tym, że sprzeciw ma sens. Warto jednak obserwować zmiany na świecie i plany zamordystów, bo wolność odbiera się nam krok po kroku, aby te głupsze jednostki mogły się przyzwyczaić.
Prawie wszysko co planują jest opisane na stronach WEF, globaliści dodatkowo organizują telekonferencje i transmitują swoje zapowiedzi na cały świat. Ludzie którzy to oglądają i nadal myślą że to tylko teorie spiskowe, zasłużyli sobie na ten reset. Mnie natomiast zastanawia inna rzecz. W ostatnim tygodniu Soros ostro zaatakował Xi Jinpinga a Schwab ostro go chwalił (Jinpinga), czyżby rozłam na samej górze? Pierwszy raz w trakcie tej plandemii mam wrażenie że wojna jest realna
Jeśli rządy nie będą im pomagały to oni mogą mieć dowolny pomysł i pomysłem to zostanie. Problem, że u nas ludzie od lat nie wybierają polityków po czynach, a po tym co obiecają. Nowa demokracja będzie taka, że sami będziemy o wszystkim decydować. Blockchain byłby świetnym rozwiązaniem.