Ale jaki masz problem? Jak ktoś nie chce zjeść pomidora to nie je. Czy musi się usprawiedliwiać z tego przed kimś albo tłumaczyć sie z tego na komisariacie?
W jaki sposób byś dyskutował z kimś kto po Ciebie podchodzi i pyta czy szczepiłeś się na malarię, bo "te szczepionki są przebadane, skuteczne i przetestowane"?
That comment has been deleted.
Eh...same słowo "wirus" na niektórych działa jak płachta na byka i wyczuwa podstęp. Ponad dwa lata cyrku przez 24 g nadawane wszędzie swoje zrobiło...
A jak chcesz osiągnąć 9o% poziomu zaszczepienia? Dobrowolnie czy "zachętami" typu loterie z fantami, filmy z celebrytami i nękanie tych, którzy nie chcą tego zrobić?