W senacie ustawa o zwolnieniu Ukraińców i Białorusinów z podatków.
M.Morawiecki apeluje do Komisji Europejskiej, aby dała więcej pieniędzy na uchodźców. Czyżby farba drukarska się skończyła, a może ktoś w końcu ktoś zauważył, że Polski nie stać na to co zaoferowała uchodźcom z Ukrainy? Z drugiej strony do senatu wpłynał projekt ustawy w którym obywatele Ukrainy i Białorusi (?) mogą liczyć na liczne zwolnienia z podatków. Co na to Konstytucja NFT, w której czytamy, że wszyscy są równi wobec prawa? Czyli tak - nie stać Polski na socjal przyznany uchodźcom, ale jednocześnie chcą zlikwidować wpływy z podatków, które mogłyby przynajmniej częściowo sfinansować 500+, składki zdrowotne i "darmowe" bilety. Jak z w plandemii - w poniedziałek tak, a we wtorek odwrotnie. Apeluję o zwiększenie nakładów na psychiatrię, bo widzimy do czego prowadzą nieleczone zaburzenia.
Na Białorusi też wojna? Chyba tak, skoro w ustawie są również obywatele tego kraju. A co z Palestyńczykami czy obywatelami Jemenu? Tam widocznie nie ma wojen i życie jest wspaniałe, bo jakby tak nie było to by o tym pisały i pokazywały to każdego dnia mainstramowe media, tak?
Wracając do kolejnej podatkowej makulatury to ludzie, którzy przybyli z Ukrainy i Białurusi po wybuchu wojny do Polski mogą liczyć na korzystniejsze warunki niż Polacy. M.in. na:
- zwolnienie z podatku dochodowego
- zwolnienie od podatku od spadków i darowizn
- zwolnienie z PIT wartości nieodpłatnych świadczeń (np. z tytułu udostępnienia lokalu mieszkalnego)
- ulga na staty wojenne ( i to na 200 proc. strat powstałych w wyniku utraty lub uszkodzenia na terytorium Ukrainy, Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej towarów lub środków trwałych )
- odliczenie darowizn na przeciwdziałanie skutkom wojny na Ukrainie (w kwocie odpowiadającej 200 proc. ich wartości)
I jeszcze kilka innych pierdół.
Głupota czy celowe działanie?
Media informują, że nagonkę na uchodźców tworzą tajemnicze "rosyjskie trolle". Czy to prawda? Może to rząd przez to, że produkuje przepisy, w któych Polak jest obywatelem II kategorii we własnym kraju jest odpowiedzialny za nastroje "antyukraińskie"? Dlaczego nie ma równych przepisów dla każdego tylko rząd wybiera, że akurat ten uchodźca, bo inny z Jemenu to już nie (i to niekoniecznie uchodźca, bo co tam robią obywatele Białorusi?) ma dopłaty i preferencje podatkowe? Czy celowo ktoś robi takie wrzutki, żeby wywołać kolejne podziały w społeczeństwie i chce, żeby ludzie się między sobą napi***ali? Chyba tak, bo przy tym całym zamieszaniu spokojnie będzie można kraść i nikt tego nie zauważy.
Dlaczego wszystkim w Polsce nie obniżą podatków? Wtedy przedsiębiorcy (a raczej ta resztka, która przertwała 2 lata plandemii) zwiększyliby zatrudnienie. Jak uchodźcy znajdą pracę to sobie poradzą i nie trzeba będzie ich uzależniać od socjalu. Tak to zawsze działało dopóki lewactwo nie dorwało się do drukarek z pieniędzmi. Dla socjalistów to jednak zbyt proste i trzeba iść dookoła i to na rękach, a nie na nogach.
Czy rząd nie przesadza z tymi ustawami? Czy uchodźcy są niepełnosprawni, żeby trzeba im było przynosić codziennie zakupy jak M.Morawiecki pewnej babci w plandemii? Do tych wszystkich ustaw potrzebni będą oczywiście dodatkowi urzędnicy, bo ktoś to musi przyznać i ktoś to musi sprawdzić. Oczywiście pojawią się teraz "optymalizacje podatkowe na uchodźcę" i firmy słupy, które trzeba będzie tropić i ganiać po sądach. Za 5 lat prokurator doczeka się rozprawy, a firmy widmo już nie będzie od 3, bo pojawiła się tylko po to, żeby rozliczyć "straty wojenne". Czy nie szkoda na to pieniędzy i czasu?
Korzystałem z:
Rozruchy społeczne są na rękę wszelkiej maści globalistów, łatwiej im będzie przeforsować zamordyzm w kraju niestabilnym niż w kraju który funkcjonuje prawidłowo
Oni o to nie proszą. Politycy wychodzą w dupę lub widzą w tym jakiś swój interes. Czy to będzie skłócenie mieszkańców Polski czy może poszukiwanie nowych wyborców okaże się za jakiś czas. Ale jak zwykle po raz kolejny widać słabość państwa, które zmienia przepisy co chwilę i bawi się w Robinhooda, kosztem reszty społeczeństwa.