Na rozgrzewkę - w końcu obraz mówi więcej niż tysiąc słów:
Fachowiec na właściwym miejscu. Ekonomista bada pacjenta manekina w niewłaściwy sposób. #clownworld
Jeżeli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów.
Kolejnym espertem od pandemii został Szymon Hołownia. Nie wiemy jeszcze czy płakał czytając ulotkę Pfizera, ale wygląda na to, że jest to miłość aż po grób. Nawet jeżeli najnowsze dane są inne niż te, które dostał od marketingowców ze #szczepimysie.
To jest idealny przykład tego, że politycy nie słuchają pytań tylko odpowiadają - wróć - recytują przygotowane wypowiedzi słysząc słowo kluczowe. Dziennikarz podaje mu liczby, ale on ma inne dane. Mógł albo je zakwestionować albo bardzo prosto zbić ten argument i powiedzieć, że im więcej szczepionych w danym kraju tym większy będzie odsetek zmarłych na C-19. Ten jednak musi wyrecytować, że wśród zgonów na zarazę jest tylko 0.3% nieszczepionych, bo tak go nauczyli.
Co do Irlandii to ciekawa sprawa. Na tym Twicie podana liczba szczepionych 98%, według innego źródła ourworldindata 75% pełną dawką. Podejrzewam, że chodzi tu o 98% dorosłych. Załóżmy, że preparaty 1 i 2 się zdeaktualizowały, ale jest jeszcze 15% szczepionych najnowszym boosterem. Czyli mamy 23% ludzi bez ani jednej dawki, 15% po "najnowszej aktualizacji systemu odpornościowego" i 52% z jedną lub dwoma dawkami, które nie wiadomo jaką mają skuteczność (chociaż te słowo jest w przypadku preparatów złe, bo one nie zapobiegają transmisji wirusa). Jeżeli dane, które podał dziennikarz są prawdziwe to chyba należało by się nad tym trochę zastanowić? Sz.Hołowni jednak nic nie przekona, bo wyrobił już sobie w tej sprawie światopogląd.
To samo w przypadku restrykcji. Jak restykcje nie działają jak działają?
Żeby rozluźnić trochę atmosferę atmosferę taki żart.
Znikające informacje na rządowej stronie.
Z oficjalnej rządowej strony zniknęły informacje.
Sprawdziłem w archiuwm stron - faktycznie paragraf zniknął. To jest o tyle ciekawe, że to mają być dane z badań klinicznych, a więc one NIE POWINNY SIĘ ZMIENIAĆ. Drugie pytanie - dlaczego jeżeli w badaniach klinicznych było 100% ochrony przed hospitalizacją i zgonem to poza badaniami klinicznymi jest inaczej? Czy to jakiś fenomem medycyny czy... zrobiono jakiś błąd w badaniach czy może to jakaś celowa manipulacja? Uwaga na podstawie tych badań dopuszczono warunkowo preparaty!!!
Minister Choroby mówi, że mutacja Omikron to game changer. Tak a co ona zmienia jak ciągle kręcimy się w kółko mając nadzieję, że JUŻ ZA DWA TYGODNIE będzie lepiej? A może game changerem będzie w końcu to, że ktoś zauważy w końcu błędy jakie zrobiono podejmując decyzje o jedynym słusznym lekarstiwe na wirusa z marginalną śmiertelnością?
Korzystałem z:
hivemind k***, cały świat ogarnęło to samo szaleństwo