Indie nie wierzą w Pfizera.
Pfizer odbił się od Indii. Firma starała się o dopuszczenie do użytku swoich flagowych produktów, ale chciała to zrobić na podstawie badań wykonanych w innych krajach. Regulatorzy powiedzieli nie. Czyżby nie wierzyli w naukę? Co za "szury". Nie daj Boże, żeby postanowili sprawdzić i zweryfikować wyniki we własnych badaniach, bo do takiej ścieżki firma Pfizer nie jest przygotowana pomimo tego, że testują swoje preparaty już 2 lata. Regulatorzy w Indiach prosili o badania pomostowe, które mają pokazać czy szczepionka jest bezpieczna i czy generuje odpowiedź immunologiczną. Pfizer zamiast dostarczyć wymagane dokumenty i uzyskać zgodę dopuszczenia do użytku na miliardowym rynku wolał się na razie wycofać. Muszą chyba wyciągnąć z sejfu te dokumenty schowane przed FDA, a to podobno może im zająć 75 lat.
J&J wstrzymał produkcję preparatów. Pracuje nad BARDZIEJ OPŁACALNĄ szczepionką.
Johnson and Brandon to amatorzy. Inne firmy wypuściły preparaty kilkudawkowe, a oni jednodawkowe. Niespodziewali się, że ktoś łyknie szczepionkę, którą trzeba aktualizować co pół roku. Ten błąd chyba zostanie naprawiony przy kolejnej plandemii. Okazuje się bowiem, że firma wstrzymała prace nad preparatem na C19 w swojej holenderskiej fabryce i skupia się teraz nad "potencjalnie bardziej opłacalną produkcją szczepionki przeciw innemu wirusowi".
Zachodzi pytanie co może się lepiej sprzedawać niż obowiązkowo-dobrowolna szczepionka dla wszystkich; i zdrowych i chorych i młodych i starych, która dodatkowo jest promowana za pieniądze podatników? Może mają już lekarstwo na kolejne pandemie, które zapowiadał Bill Gie?
Prezes Moderny sprzedaje akcje i usunął konto z Twittera.
CEO Stéphane Bancel niemal od początku plandemii wyprzedaje akcje swojej wspaniałej firmy. Podobnie czyni współzałożyciel Moderny Noubar Afeyan, który zarobił na tych operacjach już ponad 1,5 miliarda dolarów. Ten drugi pan powiedział swego czasu, że "Moderna nie będzie egzekwować swoich praw patentowych wobec nikogo, kto wykorzysta te patenty do produkcji szczepionek Covid-19", więc jakby ktoś chciał to śmiało. A, nie czekaj, chyba nie tak łatwo dokopać się do tej dokumentacji.
Akcje firmy kiedy pojawił się tajemniczy wirus kosztowały 25 dolarów. W 2021 roku poleciały do 450 dolarów, a od kilku miesięcy spadają i teraz kosztują 160 dolców. Wszystko zgodnie ze starym schematem nakręć popyt i zacznij sprzedawać makulaturę po cenie złota. Pozostaje mieć nadzieję, że ta wyprzedaż nie jest związana z informacjami insiderskimi, że coś z tym produktem jest nie tak. Pozatym CEO Moderny zniknął z Twittera. Nie wierzę, że padł ofiarą cancel culture, bo podawał samą prawdę potwierdzoną przez fact checki.
Co ciekawe firma Moderna od początku swojego istnienia do 2018 roku przynosiła... straty. Od 2009 do 2018 miała skumulowany deficyt ponad 865 milionów dolarów. I wtedy zrobiono IPO na giełdzie. Kto kupił akcje firmy, która nie zarabia? Idiota albo ktoś kto coś wiedział na temat przyszłości. Np. to, że za rok pojawi się tajemniczy wirus, na który lekarstwo będzie miała właśnie ta firma.
To tylko do C19.
Paszport sanitarny powstał tylko na chwilę? Tak samo jak przepisy PATRIOT Act. Jak już wyłapali wszystkich "terrorystów" i agenta O.Bin Ladena to je zniesiono, prawda? Okazuje się, że dobrych narzędzi się nie likwiduje, ale ulepsza. Green Pass będzie zatem mógł być rozszerzony o 40 innych szczepionek. Dzięki aplikacji będzie również można wysyłać komunikaty o tym, żeby ludzie się zaszczepili. Kiedyś jak przyjąłeś szczepionkę na ospę to temat był zamknięty do końca życia, a teraz szczepienie będzie miało termin ważności.
Amantadyna poległa w badaniach.
Według badań Agencji Badań Medycznych "nie ma różnic między stosowaniem placebo i amantadyny" wśród pacjentów we wczesnej fazie kowida umiarkowanegu lub ciężkiego.
"Profesor Barczyk wskazał, że zrandomizowanych było 163 pacjentów. Badania randomizowane to takie, podczas których przydziela się losowo pacjentów do zespołu otrzymującego lek lub do zespołu otrzymującego placebo."
Badania były zlecone i sfinansowane przez rządowy instytut Agencji Badań Medycznych.
Apokalipsa nie nadeszła. Co teraz?
Majowie podobno przewidzieli koniec Świata, ale kapłani Kowidianizmu nie chcą być gorsi i też wróżą z fusów. Miał nadejść prawdziwy Armagedon i Tsunami. Dr Grzesiowski nadał tego tweeta 7 stycznia i kazał wrócić wszystkim negującym to proroctwo za miesiąc:
"Porozmawiamy za miesiąc. A teraz pa."
Czas minął i mówimy sprawdzam. Może dajmy mu jeszcze jedną szansę? Każdy może się pomylić. Wydłużmy te proroctwo... o DWA TYGODNIE, bo później to już chyba wiosna się zacznie.
Reżim sanitarny ważniejszy niż życie.
Gdyby wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą to możemy spodziewać się kolejek na przejściach granicznych. Rozładować ma je specjalny system blokady granic w postaci sprawdzania dokumentów zdrowotnych.