Skandal dyplomatyczny?
Ambasador Rosji został oblany czerwoną substancją. Do prowokacji przyznała się ukraińska aktywistka. Co na to M.Kamiński?
Jedni piszą, jak K.Stanowski, że ch#j został pobrudzony, niech się umyje i tyle, a inni, że to skandal:
A co jakby był oblany kwasem albo trucizną albo jakby padł na zawał? Polskie Służby twierdzą, że nie były w stanie zapewnić bezpieczeństwa ambasadorowi. Jakiś czas temu pisałem, że jak jakiś poseł czy minister chciał pójść do fryzjera to zamknięto całą ulicę. Domu Jarka pilnują chyba ze 2 posterunki, a jak mamy obecnie napiętą sytuację i bardzo możliwe prowokacje wciągnięcia Polski do wojny to "nie mogliśmy nic zrobić"?
Może trzeba przesunąć Wizjonera Zdrowia na inne stanowisko, bo w ABW nikt się nie domyślił, że właśnie tak (albo gorzej) się to skończy.
Emocjonalna reakcja czy przygotowana akcja?
Politycy i media mówią nam o tym, że cała ta akcja to był "spontan". A pójdę sobie Z PEŁNYM WIADREM z syropem na cmentarz, bo ładna pogoda. Czemu nie? Nie miewacie takich pomysłów? Albo innych tego typu - np. pojechać sobie z PÓŁMETROWYM SEKATOREM NA GRANICĘ Z BIAŁORUSIĄ? Jacyś dziwni jesteście. No chyba, że dziwny jest ten kto może pisać takie brednie. To jest oczywista prowokacja antypolska (nie straci na tym Ukraina, nie straci na tym Rosja, straci na tym Polska) i przygotowana akcja. Tam poleciało kilka serii tego syropu. Swoją drogą dziwne, że nie dostał MAJONEZEM WINIARY albo płytką PCV z Leroy Merlin.
Ciekawe, że ochroniarze ambasadora nawet nie zareagowali. Oblali go nie wiadomo czym, a oni sobie stoją. Chyba przechodzili lokalne szkolenie z ochrony VIPów na KARTONOWYM POLIGONIE. Po tym całym jak to nazwała prasa INCYDENCIE prowokatorka zamiast leżeć na glebie udziela sobie wywiadu i to nie przed ABW, ale przed jakąś kamerą sfinansowaną przez Georga S.
Państwo z dykty
Czy wyobrażacie sobie, że do Polski przyjeżdża Makrela i zostaje czymś oblana albo Joe Bidon, który dostaje jajkiem? Przecież w zachodnich mediach od razu by poleciały pomyje na Polskę i Jarosław Niewysoki musiałby nagrać film to nie my to oni w stylu "Drodzy przyjaciele Rosjanie/Amerykanie/Niemcy":
"My pijemy syrop tak jak wtedy, oni wylewają go tak jak robiło to ZOMO."
Co to jest polityka? To jest to o czym nie wie np. prezes NBP:
On mówi wprost, że jesteśmy FRAJERAMI! To samo zachodnie kraje robią z rublami. Płacą po cichu, ale mówią, że tego nie robią! Najważniejsze to MÓWIĆ, a nie robić. Lud słucha, ale nie widzi. Dlaczego? Bo jest "ciemny" jak to mówił Jacek Kurski.
Korzystałem z:
Mam nadzieję że politycy też są tylko frajerami, jeżeli nie są, to świadomie działają na szkodę państwa
To trzeba śledzić....