Ja chcę pracować w nauce, nie w biznesie.
Problem w tym że nauka została przejęta przez biznes.
Śmieszkował pan sobie ze mnie w ostatnich latach gdy krytykowałem big pharmę i pisałem o tym że telewizyjne kurwiszony z tytułami naukowymi (dla zmylenia przeciwnika nazywani ekspertami) naganiają do przyjęcia tzw. 'szczepionki'. Teraz sam pan widzi że te korporacje z nauką mają tyle wspólnego co preparat kurwidowy z lekarstwem
That comment has been deleted.
Zastanówmy się co to fanatyzm? Czy to wyznawanie idei i zasad danej dziedziny to nie czasem pójście w ogień bez względu co jest związane ze mną, i wszystkim, co swój umysł programuje. Przez które sam zostałem zaprogramowany nauczony?
Twierdzę, że biznes przejął całą naukę, jak i ją fałszuje od lat i sprowadził do małych grup, wzajemnego biznesu nie tolerując innej krytyki lub lepszej wiedzy. Oczywiście nikt nie jest nieomylny, ale jest różnica między przypadkowym zabiciem a zaplanowanym zabijaniem czy tworzenie ideologii silnie celowo programując ludzi rzekomo dla nauki i techniki. Farmacologia od lat miała ku temu potrzeby idącą w stronę neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii obecnie szukającą sponsoringu na rozwój w kryptografii. I to jest droga, gdzie bacznie społeczeństwo powinno się przyglądać, gdzie się te środowiska przenoszą..
That comment has been deleted.