Obejrzałem drugi i trzeci sezon AoT.
Poziom anime nie spadł. Drugi i trzeci sezon trzymają w napięciu tak samo jak pierwszy. Jeśli ktoś obejrzał 1. sezon w 2013 roku, to pewnie warto było czekać.
Drugi sezon jest trochę mniej pompatyczny, nie odpowiada na prawie żadne pytania fabularne (poza tożsamością tytana Kolosalnego i Pancernego), za to stawia wiele nowych. Ten sezon jest trochę za bardzo klaustrofobiczny i statyczny, w pierwszej połowie. Druga połowa podobała mi się bardziej.
Jednak znacznie bardziej podobał mi się sezon trzeci. Nareszcie dowiadujemy się, co się kryje za murami, poznajemy historię ludzkości, dowiadujemy się skąd się wzięły mury i tytani, do tego dużo mocnych walk (także z samym sobą), różnorodność tematyki, ogółem, fantastyczne. No i oba openingi są fenomenalne. Ten sezon oceniam 10/10.
Bardzo lubię to, że historia nie kręci się tylko wokół trójki głównych bohaterów, lecz mamy tutaj wiele ważnych "półtoraplanowych" postaci, dzięki czemu czujemy, że ten świat naprawdę żyje.
Anime to ma dwie duże wady. Po pierwsze, konie w nim się nigdy nie męczą, mogą całe dni galopować na pełnej prędkości. Po drugie, Mikasa z każdym kolejnym sezonem ma krótsze włosy.
Photos are free for commercial use from pixabay.com