Powiem wam tak, wybory niczego nie zmienią. Jak widać w Polsce jest jedna partia której nazwy nie wolno wymawiać czy ją się lubi czy nie.
Dla tych którzy są na "Nie" to nawet dobrze, myślą że w ten sposób uciszą konkurencję która jedynie zyska na popularności z drugiej strony jestem pewien że nawet gdyby zyskała by więcej a większość ludzi zgodziłaby się na nią zagłosować to i tak wygra ktoś inny jak w USA 😉
Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!
Czekam na prawdziwych wolnościowców w sejmie. Teoretycznie było kilku libertarian w partii Kukiza, ale nie skończyło się to dobrze. W Konfederacji też było kilku, ale jednak większość stanowią ludzie, którzy uważają, że wolność należy ograniczać - domyślam się, że to jest cała gromadka ludzi od Narodowców i Bosaka.
Ja już kompletnie nie wierzę w politykę i w to że politycy zmienią cokolwiek na lepsze. Naprawdę chciałbym się mylić ale większość to jebani klikacze guzików co wyklikają nam wojnę domową. Będzie jak w Kazachstanie
I to jest problem, że nie wybiera się ludzi o najlepszych kompetencjach tylko takich co najwięcej dadzą. To trochę jakby pracownicy firmy mieli wybierać prezesa. Wiadomo, że wygra ten który zaoferuje najwyższe pensje, a nie ten który zagwarantuje wzrost firmy.
Najlepszych? Aż chce się pójść o krok dalej. Jakie kompetencje ma ekonomista zasiadający na tronie Ministerstwa Zdrowia? To nie powinno mieć w ogóle miejsca! :)
Coś innego :)
Burzą się Narody