Wraz z Kapelusznikiem i Destherem, nagraliśmy podcast nt. wad serialu. Zapewne zostałem zaproszony (a przynajmniej tak to sobie tłumaczę xD) jako jedna z największych marud na anime (i dużo mniej) mangę OP, a praktycznie nie mam powodów do narzekań. Przepraszam za kiepską jakość wypowiedzi, nie jestem zbyt doświadczony w takich rozmowach, zwłaszcza jak nie widzę twarzy człowieka / mówię do mikrofonu (kiedyś myślałem, że to nie ma znaczenia - jednak ma, i to duże). Po pierwszej wymianie zdań, idzie mi nieco lepiej. Zapewne najpóźniej w przyszłym tygodniu, Karol skończy montaż naszego nieco ponad 3-godzinnego podcastu, który zapewnie będzie skrócony, czyli przyśpieszony.
Nie mam Netflix, ale jest sporo pozytywnych opinii na ten serial. Problem Onepiece jest taki, że i manga i anime długo się rozkręcają. Dodatkowo skompletowanie całej kolekcji obecnie to byłby spory wydatek. Ile ich wyszło? 100?
Wybacz za późną odpowiedź. To że się długo rozkręcają, to jedno - dużo większym problemem jest dramatyczne przeciąganie. Nie wiem, ile tomów wyszło, ale odcinków ponad 1000. I lekką rąsią będzie ich 1500, jak nie 2k.
Dla mnie Naruto był już momentami za bardzo przedłużany :) ale mangę dobrze się czytało.