Od kilku lat Akis Petridzikis (Άκης Πετρετζίκης) jest bardzo znanym greckim kucharzem.
Jego kariera rozpoczęła się od zwycięstwa w pierwszej edycji Master Chef w Grecji (w 2010 roku). Potem poszło już z górki: kilka cyklicznych programów w TV, restauracje i własne przepisy.
Akis w swoich poczynaniach wzoruje się na znanym wszystkim Jammie Oliver, co wcale mi nie przeszkadza i lubię ich obu.
Aktualnie prowadzony przez Akisa program kulinarny My kitchen lab oglądam dość często, można w nim znaleźć sporo ciekawych przepisów i kuchennych tricków.
Podczas nieobecności męża nie gotowałam i przypadkiem znalazłam w greckim dyskoncie gotowe dania z cateringu właśnie Akisa.
Co ciekawe dania nie są mrożone a jedynie chłodzone więc wygląda na to że cieszą się powodzeniem. Wybór jest spory, doliczyłam się ponad 10 różnych dań w sklepowej lodówce.
Wybrałam dwa na spróbowanie i z ładnymi, zamkniętymi hermetycznie opakowaniami pojechałam do domu.
Przyznam że byłam mile zaskoczona cateringiem Akisa. Obiad wystarczyło podgrzać w mikrofali i nawet talerz nie był potrzebny.
Na pierwszy ogień zjadłam lazanie z mięsem mielonym z kurczaka. Pycha! Był też sos pomidorowy i tarty ser.
Na kolejny dzień miałam faszerowane warzywa wege, duży pomidor i spora papryka + sosik i ziemniaczki.
Chociaż nie jestem zwolennikiem gotowców, przyznaję że obiady Akisa są bardzo dobre a porcje na prawdę duże. Przy tym ceny tych dań obiadowych wynoszą od 4,50 do 6,00 euro a za takie pieniądze na prawdę nie opłaca się gotować dla jednej osoby.
Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.
That comment has been deleted.
Coca-Cola kupiła - tzn. przeprowadziła keidyś badanie, że jej czarny napój jest zdrowszy niż woda. Najwyraźniej ludzie wierzą w naukę. :-)
Najlepsi i tak są ludzie, którzy idą do McDonaldsa i mówią:
-Poproszę 10 hamburgerów, 10 frytek, 10 Big Maców i ... dietetyczną colę.
That comment has been deleted.
Te historie są znane od dawna. Oczywiście wypłynęły na wierzch dopiero jak firma stała się "ruską onucą". ;-)
Cola chyba pierwotnie była lekarstem na zgagę czy coś takiego, a później zmienili to w "zdrowy" napój dla dzieci.