Bardzo fajny wpis napisał dotevo na temat tego co stejkuje i czemu w jego opinii Peercoin jest ciekawy. W moim nie jest to może dobra waluta, ale coraz częściej myślę o krypto oparte o PoS / DPoS jako w sumie dobrej alternatywie dla "everyday crypto".
Stejkujesz? Zyskujesz
Podstawową motywację dla stake są pieniądze. Może nie są one nigdy duże, ale jest to plus, że coś Ci się pomnaża. Jeśli zakładamy stabilną kryptowalutę, która nie upadnie i będzie utrzymywać swoją rentowność to może się okazać, że dzięki Stakeowaniu będziemy na plusie, może z czasem nam się inwestycja zwróci.
Niskie opłaty / brak opłat i brak kolejek
Gdyby transakcje w Bitcoinie były bardzo tanie to można przeżyć te 10 minut. Niestety coraz więcej sieci się zapycha - czy to Ethereum czy Litecoin. Oczywiście są rozwiązania zwiększające skalowanie, ale muszą one być adoptowane, a to nie jest takie proste ani dla programistów, ani użytkowników.
A weźmy Blurt - płacisz jakieś części centa i transakcja przechodzi w ciągu paru sekund. Tak samo z większością krypto ...
Dogecoin na ratunek
Ale Blurt (czy wiele innych krypto) ma bardzo niską adopcje. Na szczęście ratunkiem może być Dogecoin, który jest oparty o PoW co prawda, ale ma bardzo niskie opłaty i zarazem szybko to idzie. Można więc sprzedać część krypto, kupić Doge i dokonać transakcji.
Coraz częściej się zastanawiam czy agresywnie nie iść w kierunku PoS. Trzymam Bitcoiny i nie mam problemów, że upadnie (za szybko? :D), ale zarazem nic nie zyskuję. A skoro nie zyskuję to może tracę?
Peercoina bym może troszkę miał 4fun, ale no ... nie jest to płynna kryptowaluta ani popularna. Ale zobaczymy, czas może o tym poważnie pomyśleć.
Nie traktuj mojego wpisu jako porady inwestycejnej ;-) ale jak dla mnie ppc ma obecnie dołek. Przez długi czas był za około dolara i były tylko lekkie odchyły. To czy wróci do poziomu 1$ to trudne pytanie. Zazwyczaj PoS wraca na falę gdy wszystkie gazety piszą, że PoW generuje zanieczyszczenia, a BTC bije kolejne rekordy ceny.