O jedzeniu psów

in polish •  last year 

Poseł Rozenek: "Jedzenie psów powinno być zakazane, bo mam psa i jest on moim przyjacielem".

Poseł Sośnierz: "Dlaczego jedzenie jednych zwierząt miałoby być zakazane, a innych nie?"

Poseł Rozenek: "Niech pan jedzie do Chin i tam zje psa"

Poseł Sośnierz: "Ale ja nie chcę jeść psów".

Profesor Wolniewicz kiedyś trafnie zauważył, że pośród wielu ujemnych cech lewactwa najbardziej wydatną jest głupota. Ja bym dodał, że najbardziej charakterystyczną cechą jest myślenie wg schematu jak na poniższym memie.

Psów nie jemy na mocy zwyczaju społecznego - tabu kulturowego. Takie niepisane zwyczaje społeczne są niezwykle cenną wartością jako oddolny regulator. Służą one formowaniu danej kultury. Można próbować je łamać (choć często to nie jest łatwe), dzięki czemu nie są skostniałe, a życie społeczne jest podatne na pewne zmiany. Kultury skostniałe często ulegają zanikowi. Kultury bez kręgosłupa niepisanych praw i zwyczajów są słabe i skazane na zanik jeszcze szybciej. Lewica nienawidzi norm społecznych jako takich i te, z którymi się nie zgadza usunęłaby całkowicie, zakazując ich jako "faszyzm, patriarchat, ciemnogród" czy jakiś inny populistyczny epitet, natomiast te, które jej się podobają, przekształciłaby w odgórne prawo. To jest myślenie totalitarne, które również jest jedną z cech lewactwa.

"Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu"
(Benito Mussolini).

wszytsko-czego-nie-lubie-musi-zostac_2016-11-20_15-20-44.jpg

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!
Sort Order:  
  ·  last year  ·  

No nie wiem, lewica jest ogólnie za całkowitym niespożywaniem zwierząt. Wszelkie ruchy wegetariańskie, wegańskie są kojarzone z lewicą, a konserwatywne z jedzeniem mięsa. Przecież mężczyzna to ten macho co musi jeść mięsko.

Jeść psy można w Polsce, ale nie można ich zabijać


Posted from https://blurtlatam.intinte.org

  ·  last year  ·  

U lewicy wiele poglądów zależy od tzw. "mądrości etapu" i tak jest z tym ich wegetarianizmem. Mądrości etapu się zmieniają, ale niezmienne pozostają pewne schematy myślenia. Np. lewica teraz udaje, że walczy z pedofilią (w istocie chodzi jej tylko o zwalczanie Kościoła), a jeszcze kilkadziesiąt lat temu walczyła o obniżenie wieku zgody i częściową legalizację pedofilii. W pierwszych latach po rewolucji październikowej wprowadzała w Rosji pełne "wyzwolenie seksualne", likwidację małżeństw, pełne rozpasanie seksualne - każdy z każdym (zajmowała się tym pani Kołłontaj), po kilku latach Lenin to zakończył, bo trzeba było ZSRR przekształcić w obóz pracy połączony z armią, żeby nieść rewolucję na resztę świata, a "wyzwolenie seksualne" powodowało niezdolność społeczeństwa do wytężonej pracy. Od lat 60 lewica powróciła do tego tematu, już na zachodzie. Zresztą oni zmieniają mądrości etapu nawet w przeciągu 2 lat xD W 2021 roku domagali się paszportów kowidowych i śledzenia każdego czy się zaszczepił włącznie z tym, że cieć wpuszczający do sklepu będzie ludzi sprawdzał. Teraz się oburzają, że z jakiej paki PiS inwigilował studentów pod względem szczepień. Więc z tym mięsem to też myślę, że ono ma być zakazane tylko dla większości społeczeństwa włącznie z pożytecznymi idiotami, ale aktyw partyjny (jeśli lewica znów będzie mieć pełnię władzy jak za komuny) będzie miał mięska pod dostatkiem.