Efekty rządów prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro widoczne w statystykach.
The effects of the rule of Brazilian President Jair Bolsonaro visible in the statistics.
Prezydent Bolsonaro nazywany był przez mainstreamowe media i ich odbiorców "populistą" i "skrajnym prawicowcem", czasem nawet "faszystą". Czy Brazylijczykom opłaciły się rządy tego "strasznego człowieka"? Biorę pod uwagę dwa czynniki: ekonomię (bo to wpływa w największym stopniu na ludzkie życie) oraz również ważny czynnik, którym straszyły media, czyli przestępczość z użyciem broni palnej.
President Bolsonaro has been called by the mainstream media and their audiences "a populist" and an "extreme rightist", sometimes even a "fascist". Did the rule of this "terrible man" pay off for the Brazilians? I take into account two factors: economy (because it affects people's lives to the greatest extent) and also an important factor that the media used to scare, i.e. crime with the use of firearms.
Pierwszy wykres pokazuje wzrost liczby legalnej, zarejestrowanej broni w społeczeństwie. Jest on ponad dwukrotny, to znaczy, że Bolsonaro rzeczywiście dotrzymał obietnic wyborczych w tej dziedzinie (czyli ułatwienia dostępu do legalnej broni).
The first graph shows the increase in the number of legal, registered guns in society. It is more than twofold, which means that Bolsonaro actually kept his electoral promises in this area (i.e. facilitating access to legal weapons).
Lewica i pseudoliberałowie twierdzili, że zwiększenie dostępu do legalnej broni zwiększy liczbę morderstw. Czy tak się stało? Nie, jest dokładnie przeciwnie, liczba morderstw spadła, co widać na drugim wykresie. Dla uczciwości trzeba jednak przyznać, że spadek liczby morderstw zaczął się już w 2018 roku, pod koniec rządów centrowego prezydenta Michela Tremera, więc tutaj mogą wchodzić w grę również inne czynniki, natomiast spadek tej liczby w latach 2019-2022 był minimalny. Rządy Bolsonaro jednakże odwróciły dotychczasowy trend wzrostowy morderstw. Największy wzrost w statystykach morderstw miał miejsce za rządów lewicowej prezydent Dilmy Rousseff (bliskiej współpracowniczki obecnego prezydenta Da Silvy).
The left and pseudo-liberals argued that increasing access to legal guns would increase the number of murders. Did it happen? No, on the contrary, the number of murders has decreased as you can see in the second graph. In all fairness, however, the decline in murders started in 2018, towards the end of the centrist president Michel Tremer, so other factors may be at play here as well, while the decline in the number between 2019 and 2022 was minimal. Bolsonaro's rule, however, reversed the current upward trend in murders. The biggest increase in murder statistics took place during the administration of leftist President Dilma Rousseff (a close associate of the current President Da Silva).
Wreszcie ekonomia. Wykres pokazuje PKB na głowę mieszkańca z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej, czyli tę najbardziej reprezentatywną dla pokazania zamożności przeciętnego człowieka z dostępnych ogólnie statystyk. Jak widać, tutaj udało się zaledwie utrzymać stały poziom około 14700 $, jednak wpływ na to miała również sytuacja związana z tzw. pandemią, która się odbiła na gospodarce większości państw. Ciekawy natomiast na wykresie jest silny spadek zamożności Brazylijczyków przypadający na lata 2014-2016, czyli końcówkę rządów wspomnianej już lewicowej Dilmy Rousseff.
Finally, the economy. The graph shows GDP per capita, taking into account the purchasing power parity, which is the most representative one from generally available statistics to show the wealth of the average person. As you can see, he was only able to maintain a constant level of about $ 14,700, but during Bolosonaro's rule the so-called pandemic happened, which affected the economy of most countries in the world. What is interesting in the chart is the strong decline in the wealth of Brazilians in the years 2014-2016 -the last two years of the left-wing president Dilma Rousseff.
A jak tam dane dotyczące zanieczyszczenia środowiska i wycinania bezcennych lasów tropikalnych?
Nie wiem czy pan pamięta ale kiedyś Amazonia była nazywana zielonymi płucami Ziemi. To dlatego że pochłaniała CO2 wytwarzany przez ludzkość. Społeczność międzynarodowa wydawała duże pieniądze na ochronę i pielęgnację tych lasów a rząd Brazylii zarabiał i stał na ich straży. To było w czasach gdy nie byłó jeszcze chemtrails i "ocieplenia klimatu".
Nie chce mi się wyszukiwać żadnych danych ale zdrowy rozsądek podpowiada mi że te programy ochrony lasów ograniczono lub całkowicie zlikwidowano. "Filantropi" zauważyli że na tym się nie da zarobić. Filantropi, WEF, banki, korporacje i inne kurwy klimatyczne są tak samo odpowiedzialne za wycinkę lasów tropikalnych jak Bolsonaro.
Tempo wycinki lasu tropikalnego z końców rządu Bolsonaro było 2,4 razy mniejsze niż za pierwszej kadencji obecnego prezydenta Luiza da Silvy w roku 2004 (27 772 km3 / rok). Przy tempie wycinki z zeszłego roku (11 600 km2 / rok), wycięcie całej Puszczy Amazońskiej zajęłoby 474 lata, z tym, że las odrasta i to w tamtym rejonie całkiem szybko. Gdybyśmy faktycznie cieli w tym tempie przez 474 lata, przerżnęli się przez całą Amazonię i na koniec spojrzeli wstecz to zobaczylibyśmy z powrotem las na ponad 95% tej powierzchni.
Jeśli chodzi o poziom zanieczyszczeń, to dane są dostępne i wynika z nich, że w latach 2018-2022 sukcesywnie malało zanieczyszczenie powietrza mierzonego średnioroczną koncentracją PM2.5 z poziomu 16,3 do 12,2 μg/m³.
https://www.iqair.com/world-most-polluted-countries