Cóż, nie popieram segregacji sanitarnej, ba - nawet nigdy nie pójdę do restauracji czy kina z takimi restrykcjami, ale na tym polega mój wybór i moja wolność.
Po drugiej stronie też jest człowiek i wg mnie ma prawo decydować o swoim biznesie nawet jeśli uważam to za głupie.
Jeśli ma kynofobię to ma prawo nie wpuszczać psów, jeśli nie lubi nagości to ma prawo nie wpuścić gołej baby do sklepu, a jeśli panicznie boi się wirusów to ma prawo nie wpuścić kogoś bez maseczki do sklepu - nawet jeśli maseczka ich nie blokuje.
Tyle, że w moim odczuciu gdyby nie państwo wprowadzające nakaz noszenia maseczek to tak na prawdę miejsca gdzie ktoś ich wymaga byłyby liczone na palcach tak jak miejsca z segregacją obecnie.