W przeszłości czytałem Naruto, Deadman Wonderland, najnowsze chaptery Hunter x Hunter i troszkę innych tytułów. Od tamtego momentu (ok. 3 lata temu) nie ruszałem mang a skupiałem się na tasiemcach anime. W mangach najbardziej mnie odrzucała cena, ponieważ za jeden tom który można przeczytać w pół godzinki trzeba nawet zapłacić 30 złotych. Oczywiście można też kupić używane komplety serii, ale to również są to dla mnie sporawe koszty. Przed wpisem o mandze Mieruko-chan rozmawiałem z moim bliskim przyjacielem o czytaniu mang. Pochwalił on stronę o nazwie Mangadex, która okazała się być sporą biblioteką mang w wielu językach. Byłem jednak ciekaw, czy istnieje aplikacja z podobną wielkością dostępnych mang. Na pomoc przyszła aplikacja Tachiyomi. Zapraszam do krótkiego omówienia. :)
Tachiyomi to darmowa aplikacja open source dostępna dla systemów Android. Służy do otwierania mang z wieloma ustawieniami użytkownika. Nie jest to jednak żadna biblioteka mang, a samo narzędzie. Do aplikacji pobieramy rozszerzenia z innych stron do mang, aby uzyskać szeroki wybór tytułów. Na ten moment deweloperzy chwalą się 1041 rozszerzeniami, dostępnymi do pobrania w samej aplikacji.
Aby wybrać bibliotekę należy wejść do zakładki Przeglądaj, następnie Rozszerzenia i wybrać interesujący nas zbiór. Osobiście polecam MangaDex i Mangakakalot. Zalecam również ustawić języki jakie nas interesują, czyli np. angielski i polski. Jest dosyć sporo tłumaczeń polskich, ale z tego co patrzyłem to często nie są kompletne. Nie jest to oczywiście reguła. :)
W mojej opinii cała aplikacja jest bardzo intuicyjna i może być łatwo dostosowana przez samego użytkownika. Możemy pobierać mangi w formie offline, tworzyć swoje kategorie mang, filtrować tytuły po kategoriach i wiele innych. Gorąco polecam zapoznać się z Tachiyomi gdy podróżujecie dużo komunikacją miejską lub spędzacie dużo czasu przed ekranem smartfona. Lepiej czytać mangę, niż męczyć umysł newsami. Pozdrawiam serdecznie. ;)