Recently, my girlfriend and I played the game together for the first time! It was difficult to choose her, because while in the case of movies or series, Asia is more tolerant, in the case of games, she is even more demanding than me. First of all, the tasks cannot be overly repetitive and there can't be too much chatter in the game (i.e. "Cyberpunk" or "Tsushima" are out). It must also be attractive (nice graphics, good music, nice atmosphere and style), the controls should be intuitive, and the level of difficulty should be properly balanced (neither too easy nor too difficult, just right to be a challenge, but not irritating like "Dark souls"). I tried to convince Asia to various games - from "Crash Bandicoot", through the new "Stray" and other smaller and less known titles, ending with "The Witcher" (but I haven't given up here yet, we are waiting for the PS5 version), but unfortunately it didn't work myself. It is true that she lasted the longest with "Stray", but even a cute kitten did not convince her to watch gameplays on YT, repeat levels several times, even though she is annoyed by failures. It's really cute when I'm sitting at the computer, typing text and drinking coffee and smoking tobacco, and in the next room I hear loud or soft "Fuck, what crazy person made this game?! This is too fucking hard!" and a few other passwords... I feel like home several years ago xD.
Recently, in one part of my gaming memories, I was remembering what it was like back in the days when I had an SNES, PS1 or some PC games to play with my friends. Unfortunately, the popularization of multiplayer games and the development of the Internet killed the lan-party culture. Admittedly, it happened that I played LoL or DotA with friends at my house all night, but it was nothing compared to the emotions we felt while playing the single player game together. Playing together with Asia reminded me of all of them - cooperation on difficult levels (I play, Asia watches and informs me about the dangers that I can't see or I went through stages where Asia couldn't handle it and the same the other way around, because I'm sure things didn't work out, and they came more easily to her), more patience when watching how others are doing (and here I may surprise you, sometimes Asia would get mad at me or mock me when I was doing really poorly), thinking together how to pass obstacle (I won't lie, I was lazy and often used the help of guides). I often laughed when a situation reminded me of something from several years ago and I explained to Asia what it used to look like. Especially when she complained about the difficulty level, and I told her that we were in a good situation anyway, because we have the Internet. In the past, if there were no guides in a gaming magazine, you had to try everything on everything, often spending several or several dozen hours on it. In addition, it is a great opportunity for joint activity, which gives different emotions and opportunities from joint walks, conversations, shared meals, screenings, sports activities, etc. It gives you completely new topics for conversation, you can get to know each other better, see our characters from a completely new perspective. Not to mention that games as a medium have opportunities that other forms of leisure do not have. Especially with a close person who is fresh in a given topic and is fascinated by it to some extent.
As for the game itself, let me start by saying that, apart from the demo version, I have never played Medievil on PS1. I planned to play it some time ago, but decided to wait for a low price. I didn't get the promotion, but I bought a second tier PS+ and got it for free. And since it's free, you have to use it! I don't remember what the players' consensus on this game is - in the sense of whether it is generally considered a good or a bad title. Is it hard or easy. The first part was rather not as popular in Poland as "Crash" or "Mortal Kombat". I think it was one of the many good or very good titles that were available on PS1 at the time. Something like today's quite famous, but not first-league franchises, which we immediately associate with their target platform. It was definitely distinguished by 3D graphics, funny protagonist and atmosphere. I'm not a specialist in arcade games, but it seems to me that "Medievil" stands out with its style and comedy atmosphere with a slight admixture of cartoon darkness. It seems to me that this is the case even today, when we have much more 3D games. As in the case of "Command and Conquer", you can see that this is an old game with refreshed graphics - there are practically no additional tasks (and when there are, they are at the level of those from the PS1 era), levels, despite various puzzles, enemies and visuals , they are too similar to each other and do not stand out in a noticeable way. Just so you understand me correctly - I'm not saying that it's a "re-color", like in the case of some games (the point is that the new game is practically no different from the previous one, apart from the character models and characteristic elements), but that passing each level , is more or less the same. Kill the monsters, collect the chalice, defeat the Boss, keep going. The fact is, the creators have slightly developed the original, but it seems to me not enough. On the other hand, if they didn't sell this title for the full price of a new game, but only for, for example, 60%, then I don't see a problem. In general, it's a very nice title that can take us several hours. Asia and I often laughed at our hero's reaction or his design - that jaw and eye that wouldn't stop even for a moment. Anyway, not only that - the gargoyles acting as shops that eat money or this dragon were also very funny. Generally, the whole game has such a sneering and fairy-tale atmosphere, thanks to which we willingly returned to the game, even when we were tired for several hours and repeated the stages arduously.
I don't know if I can recommend it to fans of platformers. It's also hard for me to estimate whether it's worth paying for it. For me, the game was a challenge, but if I could play arcade games like strategy games, I would pass it too quickly. So I will say this - if you have the opportunity to play for free, take advantage of the opportunity. You can see that it's a good title, the only significant drawback (in my opinion) is its length. Other than that, Medievil is a really good game! Now we are playing the penultimate part of "God of War" and having even more fun!
Niedawno temu, wraz ze swoją dziewczyną, po raz pierwszy przeszliśmy wspólnie grę! Trudno było ją wybrać, bo o ile w przypadku filmów lub seriali, Asia przejawia większą tolerancję, o tyle w przypadku gier, jest jeszcze bardziej wymagająca niż ja. Przede wszystkim, zadania nie mogą być nadmiernie powtarzalne oraz w grze nie może być zbyt dużo gadania (czyli "Cyberpunk" lub "Tsushima" odpadają). Musi też być atrakcyjna (ładna grafika, dobra muzyka, fajny klimat i stylistyka), sterowanie powinno być intuicyjne, zaś poziom trudności odpowiednio zbalansowany (ani za łatwa ani za trudna, taka w sam raz, by stanowiła wyzwanie, ale nie irytowała jak "Dark Souls"). Próbowałem przekonać Asię do różnych gier - od "Crash Bandicoot", poprzez nowe "Stray" i inne mniejsze i mniej znane tytuły, kończąc na "Wiedźminie" (ale tu jeszcze się nie poddałem, czekamy na wersję na PS5), ale niestety nie udało się. Co prawda przy "Stray" wytrwała najdłużej, ale nawet uroczy kotek nie przekonał jej do oglądania gameplayów na YT, powtarzania poziomów po kilka razy, mimo że wkurzają ją niepowodzenia. To naprawdę urocze, gdy siedzę sobie przy komputerze, piszę tekst i piję kawę oraz palę tytoń, a w pokoju obok słyszę głośne lub ciche "Kurwa, co za wariat stworzył tę grę?! Kurwa, to jest za trudne!" i parę innych haseł... Czuję się jak w domu kilkanaście lat temu xD.
Niedawno temu, w jednej z części swoich wspomnień z gier, przypominałem sobie, jak to było w czasach, gdy miałem SNES, PS1 lub jakieś gry na PC do wspólnego grania z kolegami. Niestety popularyzacja gier multiplayer oraz rozwój internetu, zabiły kulturę lan-party. Co prawda zdarzało się, że grałem ze znajomymi w LoL lub DotA u mnie w domu przez całą noc, ale to nic wobec emocji, które odczuwaliśmy podczas wspólnego przechodzenia gry single player. Wspólna gra z Asią mi przypomniała wszystkie z nich - współpracę przy trudnych poziomach (ja gram, Asia patrzy i mnie informuje o zagrożeniach, których nie widzę lub przechodziłem etapy, przy których Asia sobie nie radziła i to samo w drugą stronę, bo mi też pewne rzeczy się nie udawały, a jej przychodziły z większą łatwością), większą cierpliwość przy obserwowaniu jak kto sobie radzi (i tu być może zaskoczę Was, czasem Asia się wkurzała na mnie lub drwiła, gdy szło mi naprawdę słabo), wspólne myślenie, jak przejść daną przeszkodę (nie będę kłamał, byłem leniwy i często korzystałem z pomocy poradników). Często się śmiałem, gdy jakaś sytuacja przypomniała mi coś sprzed kilkunastu lat i tłumaczyłem Asi, jak to dawniej wyglądało. Zwłaszcza w sytuacji, gdy ta narzekała na poziom trudności, a ja jej mówiłem, że i tak jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy internet. Dawniej jeżeli nie było poradników w czasopiśmie dla graczy, to trzeba było próbować wszystkiego na wszystkim, często poświęcając na to kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin. Poza tym, to świetna okazja do wspólnej aktywności, która daje inne emocje i możliwości od wspólnych spacerów, rozmów, wspólnych posiłków, seansów, aktywności sportowej etc. Daje zupełnie nowe tematy do rozmów, można się lepiej poznać, zobaczyć nasze charaktery z zupełnie nowej perspektywy. Nie wspominając o tym, że gry jako medium mają możliwości, których nie mają inne formy spędzania wolnego czasu. Zwłaszcza z bliską osobą, która jest świeża w danym temacie i jest nim do pewnego stopnia zafascynowana.
Jeśli chodzi o samą grę, to zacznę od tego, że poza wersją demo, nigdy nie grałem w "Medievil" na PS1. Planowałem w nią zagrać już jakiś czas temu, ale postanowiłem poczekać na niską cenę. Nie doczekałem się promocji, ale kupiłem sobie drugi tier PS+ i dostałem ją za darmo. A skoro za jest darmo, to trzeba korzystać! Nie pamiętam, jaki jest konsensus graczy w sprawie tej gry - w sensie, czy uchodzi powszechnie za dobry, czy słaby tytuł. Czy jest trudny, czy łatwy. Pierwsza część raczej nie cieszyła się olbrzymią popularnością w Polsce, jak "Crash", czy "Mortal Kombat". Wydaje mi się, że był jednym z wielu dobrych lub bardzo dobrych tytułów, które były wówczas dostępne na PS1. Coś jak dzisiejsze dość znane, ale nie pierwszoligowe franczyzy, które momentalnie kojarzą nam się z ich docelową platformą. Na pewno wyróżniała się grafiką 3D, zabawnym protagonistą i klimatem. Nie jestem specjalistą od gier zręcznościowych, ale wydaje mi się, że "Medievil" wyróżnia się swoją stylistyką i komediowym klimatem z leciutką domieszką kreskówkowego mroku. Wydaje mi się, że tak jest nawet i dziś, gdy mamy znacznie więcej gier 3D. Podobnie jak w przypadku "Command and Conquer", widać że to stara gra z odświeżoną grafiką - zadań dodatkowych praktycznie nie ma (a jak już są, to są na poziomie tych z ery PS1), poziomy, mimo różnych zagadek, przeciwników i oprawy wizualnej, są do siebie zbyt podobne i nie wyróżniają się w zauważalny sposób. Żebyście mnie dobrze zrozumieli - nie mówię, że to taki "re-color", jak w przypadku niektórych gier (chodzi o to, że nowa gra praktycznie niczym się nie różni od poprzedniej poza modelami postaci i charakterystycznymi elementami), tylko że przejście każdego poziomu, jest mniej-więcej takie samo. Zabij potwory, zbierz kielich, pokonaj Bossa, idź dalej. Fakt, twórcy nieco rozwinęli pierwowzór, ale wydaje mi się to za mało. Z drugiej strony, jeżeli nie sprzedawali tego tytułu za pełną cenę nowej gry, tylko za np. 60% to nie widzę problemu. Generalnie to bardzo sympatyczny tytuł, który może zająć nam kilkanaście godzin. Często się śmialiśmy z Asią z reakcji naszego bohatera, czy jego designu - ta szczęka i oko, które nie chce się zatrzymać choćby na chwilę. Zresztą, nie tylko z tego - gargulce pełniące rolę sklepów, które jedzą pieniądze lub ten smok też były bardzo zabawne. Generalnie cała gra ma taki szyderczo-baśniowy klimat, dzięki któremu chętnie wracaliśmy do gry, nawet jak męczyliśmy się przez kilka godzin i mozolnie powtarzaliśmy etapy.
Nie wiem, czy mogę ją polecić fanom platformówek. Trudno jest mi też oszacować, czy opłaca się za nią płacić. Dla mnie gra stanowiła wyzwanie, ale gdybym umiał grać w gry zręcznościowe, tak jak w np. gry strategiczne, to przeszedłbym ją zbyt szybko. Powiem więc tak - jeżeli macie możliwość by zagrać za darmo, to skorzystajcie z okazji. Widać, że to dobry tytuł, którego jedyną, istotną wadą (wg mnie) jest jego długość. Pomijając to, "Medievil" to naprawdę dobra gra! Teraz gramy w przedostatnią część "God of War" i bawimy się jeszcze lepiej!
Hi, @herosik,
Thank you for your contribution to the Blurt ecosystem.
Your post was picked for curation by @priyanarc.
Please consider voting for our Upkeep Proposal by Symbionts.