Why don't I read manga on my computer and books in the form of e-books? / Dlaczego nie czytam mang na komputerze i książek w formie e-booków?

in english •  3 years ago 

okkkkkkkkkkk.jpg

Due to the fact that I am writing longer texts now, which will be posted on the blog a bit later (so there will be no need to post for a few days apart from the news), I decided to write a few shorter texts in which I will focus on short topics. If this form takes hold, perhaps more will emerge. So, to answer briefly - because I do not want to and it is inconvenient for me.

Source of photo: https://animeeverything.online/best-sites-for-reading-manga-online/

Long answer - because I do not like. What it comes from? I don't know, I have this my whole life. From what I saw during my activity on the Internet, it's not just me. It is true that I did not meet too many such people, but there were enough of them (and they had more or less the same arguments) to see that I am not an isolated incident. It is not because of my average knowledge of the English language - I have no problem reading "Legend of the Galactic Heroes". It was the same with "One Piece" or "Hunter x Hunter", although in these cases, I was often terrified of the wall of text that Eiichiro Oda or Yoshihiro Togashi love to throw in their comics. However, I had no problem understanding the text - as I have said many times, LotGH is more demanding when it comes to knowledge of the language. There are more complicated phrases in it, due to the fact that it is a title intended for an older audience. While I don't have a problem with individual chapters (see DBS which comes out once a month or HxH which comes out even less frequently, hehe), it makes me faint when I see hundreds of chapters in front of me. Even if it is a title that does not require too high IQ from its readers - I am referring again to Akira Toriyama's comic. I just don't feel like sitting in front of the computer. I used to think that this might change when I read books or comics on my mobile phone, but unfortunately I don't want to either. I tried with a few manga or one of Edmund Burke's books ("Reflections on the Revolution in France" - I recommend it to all liberals, a very valuable book. I didn't read the whole thing, but a small fragment is enough for me to say so.), But the result was this alone. It probably won't change.

So do I read comics that are published in Poland? Well ... Not xD. But this is due to something else. First, I don't make enough money to afford to buy everything I like. However, this problem is not that big - it would be enough for me to limit my spending on other things that I like. The second aspect is a bigger obstacle for me, as Oskar Rogowski said well in one vlog, I belong to that group of people who often complain about their decisions. For example, a tattoo, I would like to get it one day, but as Oskar said, I would stop liking it on the same day (or shortly after) and I would have remorse that I could have chosen a different one. In the case of longer series, there is also the issue of free space + the fact that if a title breaks down at some point (or I stop to like it - like "One Piece" or although I appreciate it very much, it is not enough to pay for it, like "Monster"), I don't want to collect it. That's why I don't buy the manga "Dragon Ball Super" or "Vinland Saga", although in the latter case I might change my mind if I really like the second season of the anime, which is controversial (in the sense of the source material, because the anime has not come out yet). But I will gladly buy the whole "City Hunter" series, which will be released soon in Poland. It is true that the price scares me a bit, but as my friend and proofreader Karol, rightly noticed, it is nothing compared to the money that the fans of "One Piece" have to spend. I liked the anime very much, although I am not able to watch it due to the procedural nature of the series.

And that's it, if you like this type of lyrics, I'll be putting more of them. Let me know with likes or comments.

Z racji, że piszę teraz dłuższe teksty, które trafią na bloga nieco później (przez co nie będzie co wstawić przez kilka dni poza newsami), postanowiłem napisać kilka krótszych tekstów, w których skupię się na krótkich tematach. Jeżeli ta forma się przyjmie, to może pojawi się ich więcej. Zatem odpowiadając krótko - bo mi się nie chce i jest to dla mnie niewygodne.

Odpowiadając długo - bo nie lubię. Z czego to wynika? Nie wiem, mam tak całe życie. Z tego co widziałem w trakcie swojej aktywności w internecie, to nie tylko ja tak mam. Co prawda nie spotkałem zbyt wielu takich ludzi, ale było ich dostatecznie dużo (i mieli mniej-więcej te same argumenty), by zobaczyć, że nie jestem odosobnionym przypadkiem. Nie wynika to z mojej przeciętnej znajomości języka angielskiego - nie mam problemu z czytaniem "Legend of the Galactic Heroes". Tak samo było w przypadku "One Piece", czy "Hunter x Hunter", aczkolwiek w tych przypadkach, często byłem przerażony ścianą tekstu, którą Eiichiro Oda lub Yoshihiro Togashi uwielbiają wrzucać do swoich komiksów. Nie miałem jednak problemu ze zrozumieniem tekstu - jak wielokrotnie mówiłem, LotGH jest bardziej wymagający, jeśli idzie o znajomość języka. Jest w nim więcej skomplikowanych zwrotów, co wynika z tego, że to tytuł przeznaczony dla starszych odbiorców. O ile pojedyncze rozdziały nie sprawiają mi problemu (patrz DBS, który wychodzi raz na miesiąc lub HxH, który wychodzi jeszcze rzadziej, hehe), o tyle robi mi się słabo, gdy widzę przed sobą setki rozdziałów. Nawet jeżeli jest to tytuł, który nie wymaga od swoich czytelników zbyt wysokiego IQ - ponownie powołuję się na komiks Akiry Toriyamy. Po prostu nie chce mi się siedzieć przed komputerem. Kiedyś myślałem, że może się to zmieni, gdy będę czytał książki lub komiksy na swoim telefonie komórkowym, ale niestety również mi się nie chce. Próbowałem z kilkoma mangami lub jedną z książek Edmunda Burke'a ("Rozważania o rewolucji we Francji" - polecam wszystkim liberałom, bardzo wartościowa pozycja. Co prawda nie przeczytałem całej, ale niewielki fragment wystarczy mi by tak powiedzieć.), lecz rezultat był ten sam. Prawdopodobnie się to nie zmieni.

Zatem czy czytam komiksy, które są wydawane w Polsce? Cóż... Nie xD. Ale to wynika z czego innego. Po pierwsze, nie zarabiam tyle pieniędzy, by sobie pozwolić na kupowanie wszystkiego, co lubię. Aczkolwiek ten problem nie jest taki duży - wystarczyłoby bym ograniczył wydatki na inne rzeczy, które lubię. Drugi aspekt jest dla mnie większą przeszkodą, jak to dobrze powiedział Oskar Rogowski w jednym vlogu, należę do tej grupy ludzi, która często narzeka na swoje decyzje. Np. tatuaż, chciałbym kiedyś go sobie zrobić, ale jak to powiedział Oskar, przestałbym go lubić już tego samego dnia (lub niedługo później) i miałbym wyrzuty sumienia, że mogłem wybrać inny. W przypadku dłuższych serii dochodzi też kwestia wolnego miejsca + to, że jeśli jakiś tytuł w pewnym momencie się psuje (lub przestał mi się podobać - jak "One Piece" albo mimo, że bardzo go doceniam, to nie na tyle by za niego zapłacić, jak "Monster"), to nie chcę go kolekcjonować. Dlatego nie kupuję mangi "Dragon Ball Super" lub "Vinland Saga", aczkolwiek w tym ostatnim przypadku może zmienię zdanie, jeśli bardzo polubię drugi sezon anime, który jest kontrowersyjny (w sensie materiał źródłowy, bo anime jeszcze nie wyszło). Za to chętnie kupię całą serię "City Hunter", która niedługo będzie wydawana w Polsce. Co prawda cena mnie trochę przeraża, ale jak słusznie zauważył mój kumpel i korektor od tekstów, czyli Karol, to nic w porównaniu do pieniędzy, jakie muszą wydać fani "One Piece". No i anime bardzo mi się podobało, aczkolwiek nie jestem w stanie go oglądać z uwagi na proceduralny charakter serialu.

No i to tyle, jeżeli podobają się Wam tego typu teksty, to będę umieszczał ich więcej. Dajcie znać like'ami lub komentarzami.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!