no i tak się to kończy. ja kiedys rozsyłałem linki messengerem zeby zorganizować coś na wolnych mediach i oczywiście konto które do tego służyło zostało zbanowane.
Jedyna opcja dla nich żebyś coś promował to jest płać i płacz bo tematy niedozwolone i tak nie dostaną skutecznych konwersji o ile w ogóle ci pozwolą założyć kampanię;]
jedyna skuteczna metoda to poczta pantoflowa i spotkania w realu. Youtube też jeszcze działa jeśli podejdziesz do tego ze sprytem i lawirujesz między ograniczeniami regulaminu. Można np na yt troche bardziej lajtowo coś głosić i zbierać subskrybentów a potem przez newslettery rozsyłać właściwe info ;)
Teraz to wszystkie chwyty są dozwolone ... ja lubię w trakcie live wciskać. Ale i tak wiem że wielu obserwuje weba i wspominają szyfrem a ja czasem odpowiadam...:)