Tyle czy FB to konkurencja dla blurta? Jeśli tysiące lub miliony ludzi będą pisać o tym, że właśnie piją kawę w Starbucksie to blockchain będzie ważyć niesamowicie dużo i w pewnym momencie upadnie pod ciężarem.
Druga sprawa to Blurt nie jest darmowy, musisz płacić za każdą akcję wykonaną na sieci. O ile gdy tworzysz treść to koszt nie ma znaczenia, ale gdy jesteś konsumentem to oznacza, że "lajkowanie" może być kosztowne, szczególnie u osób, które na portalach społecznościowych spędzają cały dzień i tylko klikają "lajki".
Nie chcę aby mój komentarz brzmiał pesymistycznie, ale wydaje mi się, że Blurt nie jest alternatywą dla FB, ale to może i dobrze.
Rozumiem, interesująca perspektywa, w której faktycznie jest sporo racji. Sam tak na to nie spoglądałem z tej strony.
Mimo wszystko być może warto próbować przynajmniej ściągać FP z FB. Tam zawsze są treści w jakiejś konkretnej tematyce, a i czytelników przyciągają.
Mimo wszystko czas i życie zweryfikują jak to będzie ; )