No ale sam to robisz właśnie:P Mowa jest o szpryckach na popularne choroby wieku dziecięcego jak ospa świnka różyczka. A ty tu mieszasz wściekliznę i mówisz o wrzucaniu do jednego worka. Inna sprawa ze te na wściekliznę sa dla zwierząt wiec znając życie pewnie nikt nawet nie badał długofalowych skutków. Co do wścieklizny wcale bym się z resztą nie zdziwił jak by i w tym temacie było jakieś poważne kłamstwo. Wścieklizna jest jednym z tych czołowych straszaków współczesnej medycyny wychwalającej szprycki więc nawet jak by była łatwo uleczalna innymi metodami i niegroźna to przemysł farmaceutyczny zrobił by wszystko żeby o tych metodach nie dowiedział się nikt bo wyeliminowało by im to 2 prężne rynki. Rynek preparatów dla zwierząt i rynek preparatów dla ludzi.
RE: Czyżby w końcu ktoś dostrzegł to o czym "antyszczepionkowcy" mówili od lat ?
You are viewing a single comment's thread from:
Czyżby w końcu ktoś dostrzegł to o czym "antyszczepionkowcy" mówili od lat ?
Po pierwsze jeśli chodzi o wściekliznę to o ile wiem jeśli się zarazisz to musisz przyjąć kilka dawek szczepionki i to szybko bo jeśli nie wytworzą się przeciwciała to choroba jest w 100% śmiertelna.
Druga sprawa to wiem, że mówisz o śwince, różyczce itd. Za naszych czasów nie szczepiono na takie choroby i większość dzieci je przechodziła. Ogólnie te choroby są niebezpieczne tylko dla dorosłych. Ale ruchy antyszczepionkowe często mówią o wszystkich. Wrzucają do jednego wora szczepionki na covid, grypę i hpv z taką no. wścieklizną. Nie chce się sprzeczać, wiem, że mamy nieco inne podejście
Cóż mogę ci powiedzieć. Jeśli twój pies raz cię ugryzie podczas zabawy to będziesz potem dwa razy ostrożniejszy w przyszłości. Koncerny farmaceutyczne, konwencjonalna nauka i przemysł medyczny "pogryzły" nas już wszystkich setki razy. Głupotą jest więc wierzyć w jakiekolwiek ich zapewnienia że coś jest takie a nie inne dlatego ludzie którzy są świadomi tego jak dotkliwie zostali "pogryzieni" nie ufają wszystkiemu co te firmy robią. I moim zdaniem słusznie ponieważ z roku na rok wychodzą tylko coraz większe szwindle i przekręty jakie robią żeby z nas zedrzeć kasę i jednocześnie coraz bardziej walczą z normalnością i z wszystkim tym co może nam pomóc na prawdę.
Dobrym przykładem jeszcze świeżym jest zakazanie sprzedaży amanita muscari czyli muchomora. Muchomor to potężne lekarstwo zarówno na choroby neurologiczne (w postaci przygotowanej do spożywania) jak i na bóle mięsni, stawów bóle reumatyczne (w postaci maści i wyciągów do smarowania).
Wbrew bzdurom rozpowiadanym przez psy koncernów farmaceutycznych, nie da się go pomylić z żadnym innym grzybem, ostatnio słyszałem wypowiedź jakiegoś idioty (tzw "eksperta" w anty radiu który straszył muchomorem:
i ze niby można go łatwo pomylić z muchomorem plamistym :
...chyba jak ktoś jest daltonistą i to na dodatek pół ślepym 🤦
Takie bzdury rozpowiada się publicznie w imie przemysłu farmaceutycznego a ludzie to łykają bo nawet niesprawdzaną co debile w radiu mówią.
Ale to nie pierwsza roślina (wiem, grzyb to nie roślina) która została zakazana niby dla dobra ludzi, a teraz walczy się o legalizację. Wiadomo, że lobby lubi sobie prawnie wykluczyć konkurencję. Nigdy nie słyszałem aby ktoś się zatruł muchomorem, za to jest wiele grzybów bardzo trujących, które przypominają jadalne i takich zatruć było wiele.
tzn mi chodziło głównie w tym przykładzie o tą historię z radiem w kontekście tego do jakiego bezczelnego kłamania posuwają się ci ludzie i to tak bez ogródek. Wiesz to nie jest nawet tylko wykorzystywanie swoich pieniędzy włady i wpływów żeby przepychać swoją narrację na zasadach że powiemy o zaletach i zapomnimy wspomnieć o wadach. To jest jawne mówienie rażącej nieprawdy bo wiedzą że góra 5% zweryfikuje podaną informację a reszta po prostu wyrobi sobie zdanie takie jak chcą i jeszcze będzie tą dezinformację powielać.
I dlatego też nie wierzę nawet w to że wścieklizna jest naprawdę groźna w tym sensie ze jest nieuleczalna i nie ma na nią lekarstwa. Jak był covid to nie tylko mieli czelność np zakazywać stosowania takiej amantadyny która pomagała ale wręcz wykreowali zalecenia dla szpitali które pogarszały stan pacjentów przez co zasadniczo zabijali ludzi żeby uzasadnić swoją narrację. Nie wiem czy zdajesz sobie do końca sprawę z powagi tego procederu? To było mordowanie ludzi w białych rękawiczkach legalnie z prawem aby bronić kłamstwa którego i tak nie dało się obronić. Skoro ci ludzie są zdolni do czegoś takiego to dlaczego nie mieli by być zdolni do zafałszowania całych badań na temat wścieklizny i ukrywania innych skutecznych metod leczenia tej choroby aby przepchać swoje szczepionki?