Parę razy mówiłem o moim koncepcie komputera przyszłości - czyli smartfonie. Smartfon mamy zawsze ze sobą, jest cichy, energooszczędny i coraz bardziej wydajny (na ile to możliwe). Gry na smartfony powstają coraz to ambitniejsze, a mamy przecież kolekcję emulatorów.
Z drugiej strony mamy kombajny typu Steam Deck, które oferują nam coraz to większą rozrywkę, za odpowiednia cenę. Od lat producenci padów do smartfonów sugerują, że nasz telefonik może zamienić się w małego handhelda.
Połączenie z telefonem
Mamy dwie opcje połączenia z telefonem - za pomocą kabla USB i poprzez Bluetooth. Moim jednak skromnym zdaniem tylko Bluetooth ma rację bytu, gdyż "wewnątrz" nie da się podłączyć sensownie kabla ze smartfonem. Musiałby to być kabel kątowy USB itd.
Samo sparowanie smartfona po BT jest problemem gdyż w zależności co wciśniemy (kombinację), pad zsynchronizuje się w jakimś trybie - czy to dla Playstation, czy Androidowy itd. Trzeba w instrukcji poczytać o kombinacji dla Androida w tym przypadku.
Natomiast jak już sparujemy urządzenie to włącza się po prostu przyciskiem Home (który chyba nie pełni żadnej funkcji). Jest to o tyle dziwne, że mógłby być odpowiednikiem przycisku Xboksa, wyświetlać jakieś dane itd.
Korzystanie
O ile koncept w miarę mi się podoba, to wykonanie pada pozostawia troszkę do życzenia. Przyciski są bardzo małe i twarde, więc mogą nas boleć palce. Być może da się przyzwyczaić do tego, ale ...
Musiałbym sprawdzić kiedyś, ale chyba gałki analogowe działają w 8 kierunkach, a nie 365 stopniach. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem grając w Crasha Bandicoota.
Natomiast cena sprzętu nie jest wysoka, gdyż oscyluje w okolicach 85zł.
Chyba wszystkie aplikacje poprawnie go bindują, więc tu nie ma problemu.
Czy warto?
To zależy. Można pewnie znaleźć coś lepszego, ale czy w tej cenie? Myślę, że to nie jest aż tak fatalny wydatek. Myślę, że na jakiś wyjazdach będę używał, gdyż jest to lepsze od klikania po ekranie dotykowym. Jednak jak już coś to myszka i klawiatura lub pad od Xboksa "w domu" będzie lepiej się sprawdzał.
Ja bym w tej koncepcji poszedł dalej. Wyobraź sobie, że lecisz samolotem, jedziesz taksówką i wkładasz telefon do stacji dokującej i masz wygodne miejsce do słuchania muzyki, odpisywania na wiadomości itd.
Ogólnie telefony są już na tyle mocne, że w większości przypadków wystarczą. Nie mniej te pady do mnie jakoś nie przemawiają. Jakoś nie trafiłem jeszcze na taki, który by mi się podobał
No dokładnie. Sam myślę czy mogę przejść z laptopa i robić to samo na smartfonie + Termux + Termux X11. Z grubsza? Tak.
Problemem Termuksa jest to, że jeszcze wielu apek nie ma. Drugą rzeczą jest to, że w Geforce Now myszka działa wolno, jednakże apki do Termuksa będą portowane, a nie wiem czy GFN nie można oszukać jakoś za pomocą myszki z dynamiczną zmianą DPI.
Ale nie wiem czy kolejnym komputerem nie będzie smartfon z Androidem :D