W świecie wygodnictwa warzywa często odchodzą na dalszy plan. Chleb z szyneczką, z serkiem i masłem - bo tak jest prosto i w miarę szybko. Warzywa typu sałata, pomidor, cebula to zmora ludzkości, bo trzeba się namęczyć.
Wczoraj robiłem wegeburgery na imprezę. Raczej nic specjalnego, po prostu zamiast mięsa dałem oscypek (a same burgery były mocno serowe). Ale został mi kawałek pomidora, którego jako warzywo lubię, ale jakoś nie kupuję. Postanowiłem sobie zjeść kanapkę i jakie to jest pyszne. Kawałek pomidora na kanapce i sól. Wchodzi genialnie.
Warto starać się ograniczać różnego rodzaju niezdrowe sery czy wędliny na rzecz roślin. Zacznijcie od kanapek, a resztę może się z czasem uda wprowadzić ;) I serio jeśli dawno nie robiliście sobie kanapki z pomidorem, czas odświeżyć smak - oczywiście o ile lubiliście takie combo.
Szkoda, że pomidory drogie, bo ~25zł / kg ...
Ja się bez pomindorów nie potrafię obejść.
Zasadniczo lada dzień będą znowu pod moim oknem setki małych sadzonek które potem trafia do szklarni. Każdego roku mamy tak z 70 - 80 kg pomidorów własnych z tego ale co ciekawe jak się to umiejętnie rozegra to można mieć własne nawet do grudnia. A słyszałem że jeśli ma się własne poddasze to nawet przez cały rok.
Po prostu jeszcze z końcem października da się zbierać czerwone z krzaków a reszta która nie dojrzeje do pudła i do ciemnego miejsca. Będą tak dojrzewać nierównomiernie przez cały następny miesiąc albo i dwa. Z kolei pierwsze już mogą być w czerwcu :)
W zimie polecam do pomidora dodać szczyptę cukru. To oczywiście lekkie oszustwo, ale smakują wtedy znacznie lepiej. Chodzi o to, że zimowe pomidory mają w sobie mniej cukru niż te z sezonu i stają się takie bezsmakowe.
A jeśli chodzi o burgery serowe to ja często kupuję ser panierowany, ale oscypek też czasem wejdzie. Najlepiej dodać jeszcze do burgera trochę dżemu do mięs (np. borówka leśna). Pamiętam, że przy Benedykta Polaka we Wrocławiu była świetna burgerowania i mieli tam właśnie wege burgery z oscypkiem, nazywał się chyba "Góral". Były super, no ale w Pasibusie burgery serowe też są spoko :-)