Jestem zadziwiony bo na takie stawki czekałem od lat! Wczoraj cały chodziłem podekscytowany tym, że: "Teraz, teraz, teraz! Trzeba jeździć, póki da się zarobić".
Za mną powiedzmy, że Power Up Days (na hajfowy PUD mnie niespodziewanie nie stać).
Co zobaczyłem dzisiaj?
Widok z nowego bloczku na ulicy Wroniej. Najładniejszy dzisiaj. W tle dźwigi Stoczni Gdańskiej To są okolice szpitala, dzielnica Aniołki.
To zdjęcie z bloku z 1977 roku w Oliwie na ul. Tatrzańskiej 11. Przynajmniej taka data jest na windzie.
Okrąglak na Przymorzu, czyli kościół którego mieszkańcy nie mogli się doprosić ówczesnych władz. Przymorze to wielkie osiedle bloków w których w każdym mieszka po kilka tysięcy ludzi. Kościół w tej formie powstał dopiero w 1976 przy czym wieża powstała w 1979 roku.
Odwiedziłem też ładne wnętrza. to robi wrażenia bo jest z niskich kamienic przy ul. Wojska Polskiego z początku XX wieku.
Teraz raczej buduje się tak. To wnętrze z osiedla Garnizon. Tu na dole nie ma schodów co chyba poprawiono bo obok są.
Jak się jeździ zimą na rowerze? Nie będę narzekać bo takie warunki mnie nie zaskakują. Jest biało, ślisko, ale jeśli jedzie się ostrożnie i traktuje rower jak Titanic to z zakrętami nie ma problemów. Kilka razy ignorowałem sugestię by jechać po chodniku oznakowanym jako "droga z nakazem ruchu pieszych z dopuszczonym tabliczką ruchem rowerowym". Dzięki temu było stabilniej. Tak jak się jeździ zimą.
Jeśli chodzi o zarabianie to najlepiej te dwa dni pokażą wykresy. Po pierwsze porównanie świetnego czwartku z genialnym piątkiem. Widać, że w pewnym momencie (6-7 zlecenie) zaczęły wpadać premie i zarobki zaczęły wyglądać bardzo dobrze.
Tu widać, że to był największy zarobek od lutego. Jak na razie te dwa dni i 8 godzin jazdy wywracają średnią zarobków ponad skalę :)
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io