Pacman dolarów

Tak owocnego dnia dowozów nie miałem od dawna. Zima, rower - da się!

Przymorze Małe z okien osiedla Nova Oliva. Coraz bardziej lubię te okolice

Dzisiaj postanowiłem sprawdzić, czy te questy-bonusy na Uberze działają. Zwłaszcza, że się na siebie nachodzą.

Działają! Zarobione 48 zł/h co jest 2 razy lepszym wynikiem od tego co ujeździłem w trakcie roku. Tu mój wykres:

Najdalej zajechałem do Forum Gdańsk. Działa już tam lodowisko

Kursy w Ubierze to trochę taka pańszczyzna. Trzeba robić i tyle. Niewiele można wybierać. Znamy jedynie restaurację i dopiero tam poznajemy adres klienta.

Tu było na prawdę ładnie. Ta ścieżka między parkingiem a ul. Hallera jest ładna o każdej porze roku. Budżet obywatelski - bez niego byłyby krzaki

Unikam kursów do odległych restauracji, ale Uber mnie nieraz zaskakiwał. Dzisiaj też. Będąc na Przymorzu (kierunek Oliwa) miałem niespodziewanie jechać do... Brzeźna. Może kanapki z Subwaya lubią być ostygłe. Nie wiem.

Politechnika Gdańska - gmach główny. 1904 rok. Pierwsza w Gdańsku uczelnia wyższa. Królewiec nas uprzedził i długo byliśmy w tyle

Dziwny był kurs powrotny z centrum do Wrzeszcza. Na plus był "króciak" z restauracji z Sushi 🍣. Pamiętałem, że często z tymi glonami jeździłem gdzieś hen daleko i pod górkę.

Klimat Górnego Wrzeszcza z okien kamienicy przy ulicy Do Studzienki

W ten sposób pękło 40 km i nie powiem, ale końcówka była już niespiesznym toczeniem się. Ciążyły zwłaszcza ciężkie, zimowe buty. Czułem jakby miały z 5 kg. Za to było mi na prawdę ciepło. Mimo mrozów.

Osiedle Młodych na VII Dworze (ul. Michałowskiego) to premia górska na koniec jeżdżenia. Na szczęście motywacja była Ok ($$$)

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io