Fale Przymorza jako danie finałowe

in actifit •  last year 

Chodzi o falowiec.

Nadszedł dzień ostatniego spotkania z grupą w Jelitkowie. Na koniec zaprowadziłem ich do falowca. Obawiałem się tej wizyty, bo nie chcę nadużywać progów klatek schodowych. Było OK, zresztą sezon turystyczny i moje wycieczki z tego cyklu pomału się kończą.

Usłyszałem, że podziwianie widoków z galerii widokowej "to był bardzo dobry pomysł".

Podziwiam grupę bo któż by chciał spacerować w deszczu, chłodzie listopadową nocą? Właśnie moi mili turyści.

Oto 3 zdjęcia z góry.


Widok na północny zachód. W tle bloki północnej Oliwy.


W oddali Morze czarne (celowo z małej litery). Pozioma linia świateł po prawej to Półwysep Helski


Na pierwszym planie bloki osiedla Tysiąclecia (brak balkonów, czasy Gomułki), dalej Sopot i Gdynia

No i napiszę, że po raz pierwszy od ponad tygodnia jechałem na swoim rowerze. Ostatnio korzystałem głównie z miejskich czołgów.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!