W listopadzie po Gdańsku

in actifit •  last year 

Za mną ośmiogodzinna wycieczka po Gdańsku. Od turystów spotkanych następnego dnia słyszałem pochlebne wiadomości. Nie dziwię się bo była to dobra okazja do poznania miasta. Słyszałem, że część turystów następnego dnia ruszyła szlakiem gdańskich uliczek i bursztynów. O to chodzi, także się cieszę.

Z rzeczy powiedzmy, że zabawnych, takich, że się można z siebie pośmiać to dostałem rogala marcińskiego od turystki. Proponowano mi też zupę, którą częstowano chętnych pod Neptunem (akcja: Make food not bombs). To chyba znaczy, że wyglądałem na zmarnowanego ;)

Program był dość napięty bo jak zwykle spełniałem życzenia turystów. W czasie wolnym zaprowadziłem chętnych do Bazyliki Świętej Brygidy.

Oto krótka relacja fotograficzna:


Europejskie Centrum Solidarności


Gdańsk ulica Świętego Ducha z ulicy Mariackiej. To wolna przestrzeń to efekt wojennych zniszczeń. Dawne Ławy Mięsne nadal są nieodbudowane


Brygida w środku z bursztynowym ołtarzem


Kaplica Królewska i dalej Bazylika Mariacka


Dawny ratusz miejski Głównego Miasta i kupiecki bóg Merkury w kupieckim mieście


Najcenniejszy łup piracki Gdańska - Sąd Ostateczny Hansa Memlinga (tu kopia z kościoła)


Pałac Opatów w Oliwie

To była wycieczka, która realizowałem już wiele razy. Oto poprzednie wycieczki:


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE BLURT!