To był dzień z tych najtrudniejszych - przynajmniej patrząc w kalendarz. Jeszcze kilka takich niestety.
Po szkoleniu wypadałoby się uczyć na egzamin, a tu wypadła wycieczka-spacer po Jelitkowie.
To była przyjemność bo "był to spacer", ale w głowie była chęć magazynowania sił. Ciekawe, że pojawiła się osoba, która brała już udział w moim spacerze wiosną. Fajnie, że chciała jeszcze raz wrócić w to samo miejsce i do mojego oprowadzania.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io